Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy obraz SLD

Rozmawiała Agnieszka Kuchcińska-Kurcz
Trzy pytania do Grzegorza Napieralskiego, szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Zachodniopomorskiem.

- Podpisał pan słynny list, w którym politycy SLD domagają się zmian na stanowisku szefa partii?

- Nawet jeszcze tego listu nie widziałem. Dlaczego to jest taka sensacja, skoro od tylu miesięcy mówi się o konieczności odmłodzenia kierownictwa partii? Mówi się, że Wojtek Olejniczak powinien przejąć stery w SLD, że powinny być nowe twarze w SLD, co rusz są jakieś apele na ten temat. Ten list to też jest jakiś głos w dyskusji, ale nie robiłbym z tego wielkiej afery. Część działaczy SLD uważa, że jeśli teraz Sojusz próbuje się spychać do kąta, to trzeba zrobić jakiś krok do przodu. Tym krokiem może być wymiana postaci, które dałyby nowy obraz SLD.

- Na większości zdjęć publikowanych w mediach, czy w relacjach telewizyjnych, zawsze widać pana stojącego tuż przy Józefie Oleksym. Jest pan w partii osobą najbliższą szefowi?

- Jak są konferencje prasowe, to muszę stać obok niego jako zastępca, nie ma innej możliwości. Byłoby dziwne gdybym siedział gdzieś daleko. Ale tak samo jest mi blisko do Józefa Oleksego jak do Krzysztofa Janika, Jerzego Szmajdzińskiego, czy Wojciecha Olejniczaka.

- Jacka Piechoty pan nie wymieni?

- Bo Jacek Piechota jest naturalnym współpracownikiem wojewódzkim. Jest przyjacielem, prawie że rodziną, można by powiedzieć, bo tyle tak już współpracujemy. To jest poza wszelkim podejrzeniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński