Nowy budżet Szczecina. Podwyżki za wodę, ścieki i nieruchomości

Co zdrożeje

Woda (metr sześc.) - 3,48 zł.
Ścieki (m sześc.) - 4,58 zł.

Od 1 stycznia mieszkańcy zapłacą za metr sześcienny wody i ścieków łącznie 8,06 zł. To o ponad 10 procent więcej niż obecnie (7,33 zł). Podwyżka tłumaczona jest programem poprawy jakości wody w mieście.

Wzrośnie też podatek od nieruchomości. Średnio o 6 zł za dom jednorodzinny, oraz o 1 zł za mieszkanie. Po kieszeni dostaną przedsiębiorcy. Za każde 100 metrów kwadratowych powierzchni związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej zapłacą o 68 zł więcej.

Sporo zmian wprowadzono do tegorocznego budżetu. Będzie więcej pieniędzy na komunikację miejską. Władze miasta zapewniają, że udało się im korzystnie zorganizować kupno nowych autobusów. Będą kosztować 18 mln zł. Dlatego zdecydowano o dodatkowych wydatkach. 1,5 mln zł mają przynieść dochody z z tytułu poboru opłaty targowej. Stawka za jeden dzień prowadzenia działalności w strefie śródmiejskiej wciąż będzie wynosić 500 zł.

Zrezygnowano natomiast z budowy międzyszkolnego ośrodka sportowego Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej w Dąbiu. Przygotowaną na to kwotę 3 mln przesunięto na przyszły rok.

Pół miliona złotych zostanie przeznaczonych na zakup oświetlenia ulicznego. Chodzi przede wszystkim o ozdoby świąteczne, które miasto kupi na własność, aby zaoszczędzić na ich corocznej dzierżawie.
Wprowadzne wczoraj zmiany spowodowałym, że deficyt w budżecie miasta zwiększy się o 12 mln zł.

- Jest on i tak mniejszy, niż planowany o prawie 100 mln zł - uzasadnia skarbnik Stanisław Lipiński.
To już ósma zmiana budżetu w tym roku.

- Kolejne zmiany w budżecie, świadczą o tym, że został on źle przygotowany - odpowiadają politycy opozycji.

Sesja wielokrotnie była przerywana, a głosowania powtarzane, jednak mimo to udało się ją zakończyć przed planowanym koncertem w filharmonii, który mógłby zakłócić i tak zdezorganizowaną sesję.
Z dala od maksymalnej stawki ogłoszonej przez ministra finansów, miasto będzie trzymać się przy wysokości podatku od środków transportowych. Wzrośnie ona wprawdzie o 3,5 %, ale i tak będzie niemal o połowę niższa, niż zakładana przez ministra.

Kolejna, grudniowa sesja rady miasta poświęcona będzie już przyszłorocznemu budżetowi.