Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowobogaccy uciszą świnoujską marinę?

Anna Miszczyk [email protected]
Zdaniem wielu żeglarzy, proponowane rozwiązania zaszkodzą  marinie.
Zdaniem wielu żeglarzy, proponowane rozwiązania zaszkodzą marinie. Anna Miszczyk
Nasza marina przestanie być atrakcyjna dla żeglarzy - uważa Andrzej Sokołowski, organizator spotkania w sprawie przyszłości portu jachtowego i apeluje do władz o zmianę koncepcji zagospodarowania terenu.

Niedawno w Urzędzie Miasta w Świnoujściu przedstawiono koncepcję zagospodarowania rejonu Basenu Północnego. Wzbudziła ona sporo kontrowersji. Planowane rozwiązania krytykują szczególnie żeglarze, bo w marinie zabraknie miejsca na zimowanie jachtów. Nie będzie też zaplecza technicznego. Gorącą dyskusję wzbudza również koncepcja budowy apartamentowców, które miałyby się znaleźć w okolicy przystani. Marina zostałaby wtedy odcięta od atrakcyjnego otoczenia, jakim jest Park Zdrojowy - uważają przeciwnicy pomysłu.

W niedzielę w Jazz Club Scena zorganizowano spotkanie, na którym informowano, jak wnosić zastrzeżenia do zaprezentowanych niedawno w magistracie pomysłów. Czasu zostało niewiele. Zgodnie z procedurą opracowania planów przestrzennych, magistrat przyjmuje uwagi mieszkańców do 20 stycznia.

Pomysł budowy apartamentowców popiera Mariusz Fryska dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Wyspiarz, administrator mariny.

- Port musi się sam finansować - mówił na spotkaniu Mariusz Fryska. - A tylko z podatku od nieruchomości, jakie powstaną na tym terenie, uda się takie wpływy pozyskać.

Zdaniem wielu żeglarzy, takie rozwiązania zaszkodzą jednak marinie.

- W Unii Europejskiej mamy dwa rodzaje marin: macierzystą i gościnną - mówił Andrzej Sokołowski, organizator spotkania. - Gościnna ma tylko takie funkcje, że żeglarz przyjechał, posiedział, wypłynął. Funkcji serwisowych, zimowania w niej nie ma. Świnoujska marina ma tę zaletę, że może pełnić funkcje macierzystej. W okolicy kilkudziesięciu mil nie ma w Polsce drugiego takiego portu. Oczywiście płynąc na zachód taki port znajdziemy. Ale skoro są takie warunki dla przystani macierzystej, dlaczego mamy poprzestawać na marinie gościnnej?

Uczestnicy spotkania wskazywali na to, że wiele jest w obecnej marinie do poprawienia.

- Mamy basen, ale nie mamy pomostów - mówił jeden z nich. - Obsługa jest, jaka jest. Mamy łazienki, ale od dwóch lat nie można się doprosić, żeby było mydło. Mamy tawernę, mamy miejsce do serwisowania, ale wszyscy wiedzą, jakie. Niby jest miejsce do zimowania, a jakby nie było.

Żeglarze są za tym, aby w przystani zaczęło się coś dziać.

- Ale zachowajmy funkcje potrzebne dla nas - apelował żeglarz. - Stacja benzynowa musi powstać w tym sezonie. Pani prezydent (zwrócił się do obecnej na spotkaniu Joanny Agatowskiej zastępcy prezydenta) - błagamy! Zwróćcie też uwagę na sprawę zimowania jachtów. Wiele osób traktuje to jako coś zbędnego, a to może być zyskowne.

Krytykowano również pomysł, by zimowanie jachtów przenieść z mariny w rejon Mulnika. Trzeba by wyłożyć na zagospodarowanie tego terenu mnóstwo pieniędzy, więc nie ma co liczyć, że przy Mulniku miejsce dla jachtów w ogóle powstanie. Jeśli wyrzuci się jednostki z mariny, żeglarze nie będą więc mieli gdzie ich trzymać.

Wypowiadali się też przeciwnicy apartamentowców.

- Osiądzie tu kilkunastu nowobogackich, którzy żądać będą ciszy od godziny 22 - mówił na spotkaniu Andrzej Mrozek, radny PiS. - Na jakiej marinie, z prawdziwego zdarzenia, jest to możliwe?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński