Nowe, wygodne solarisy jeżdżą dla prywatnej firmy. Dlaczego?

- Zwracam się do Państwa w sprawie, która z punktu widzenia mieszkańca Szczecina jest co najmniej mało uczciwa - mówi pan Piotr, który skontaktował się z redakcją. - Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe "Dąbie" swego czasu kupowało nowe autobusy marki solaris. Co nie jest tajemnicą, w zakupie tym partycypowała Unia Europejska, a więc organizacja, która swoje środki daje dla społeczności, nie dla prywatnych celów.

Pan Piotr zwraca uwagę na to, że te komfortowe autobusy, zamiast wozić mieszkańców miasta, korzystających z komunikacji miejskiej, codziennie są rozdysponowywane do obsługi linii, którą można obserwować na ulicach Szczecina, a która nosi nazwę DGS "1", "2" oraz "3".

- Dlaczego autobusy, które w momencie zakupu, w zamyśle miały służyć mieszkańcom, obsługują prywatną linię, a SPA "Dąbie" wystawia tak dobre i komfortowe autobusy? - pyta pan Piotr. - Dlaczego kierowców na regularnych liniach zmusza się do korzystania z kilkunastoletnich autobusów, kiedy nowe stoją na płycie zajezdni i są

wykorzystywane tylko do obsługi linii firmowej. Co prawda, wieczorem można spotkać starszy autobus, ale jest to wyjątek. Podsumowując, smutne jest to, że autobusy kupowane za publiczne pieniądze, zamiast służyć mieszkańcom, służą pracownikom jednej firmy. Szkoda tylko, że instytucje takie jak Urząd Miasta nie interesują się dalszym losem autobusów. Widocznie mało skuteczne są kontrole, związane z prawidłowością wykorzystywania środków UE.

Przedstawiciel SPA "Dąbie" zaprzecza zarzutom Czytelnika, że autobusy służą tylko celom komercji.

- To nie jest tak, że autobusy obsługują tylko prywatną linię - zapewnia Włodzimierz Sołtysiak, prezes SPA "Dąbie". - Po wykonaniu kursu komercyjnego są kierowane na linie miejskie. Mogę zapewnić, że cena za przejazd nie jest niższa od tej świadczonej dla miasta. d

Otrzymaliśmy zapewnienie, że nowe autobusy spółki SPA "Dąbie" są używane nie tylko do zamkniętych tras, ale również na liniach miejskich.

Fot. Sebastian Wołosz