Nowe technologie przy odbudowie Ukrainy po wojnie. Co wzmocni transformację cyfrową w czasie pokoju?

Materiał informacyjny Banku Pekao S.A
Podczas Impact’23 odbyła się rozmowa na temat wykorzystania nowych technologii w odbudowie i rozwoju Ukrainy po zakończeniu walk. W XXI wieku, na całym świecie obserwuje się dynamiczne zmiany na rynku cyfryzacji. Ukraina nie jest w tym przypadku wyjątkiem. Specjaliści podkreślają, że to właśnie technologia będzie kluczowa w odbudowie niepodległej Ukrainy i jej rozwoju.

Patrick Warnking, wiceprezes na Europę Środkowo-Wschodnią z Google podkreśla, że w kontekście odbudowy kraju, najważniejsze są trzy aspekty. Pierwszy i najważniejszy, to oczywiście pomoc humanitarna, w czym już pomaga technologia, która pozwala m.in. na sprawne odnajdywanie ofiar, szukanie schronienia czy pomocy. Na drugim miejscu zaś plasują się umiejętności cyfrowe, cyberbezpieczeństwo i walka z fake newsami. Trzecią kwestią zaś są innowacje. Każdy z trzech elementów jest istotny.

Rozwój technologiczny będzie możliwy, bo Ukraina ma już spore doświadczenia transformacyjne.

- Jakkolwiek dziwnie to brzmi, pandemia bardzo nam pomogła, bo nauczyliśmy się nie tylko obsługiwać zoom czy teamsa, ale w Ukrainie wprowadzono system dokumentów rządowych. Każdy ma dostęp do swoich dokumentów przez aplikację i to jest fantastyczny system, który zawierał m.in. certyfikaty szczepień. To największe osiągnięcie przed wojną! - mówi Anna Tigipko, właścicielka i prezeska Izibanku, z pochodzenia Ukrainka, która dodaje także, że rozwiązania tego typu cieszą się ogromnym zainteresowaniem społecznym. Około 90 proc. rejestracji nowych klientów odbywa się online, więc nie ma konieczności chodzenia do urzędów. Jeśli zaś potrzebny jest dokument w formie fizycznej, to wysyłany jest pocztą.

W Ukrainie ruszył także program mający na celu odbudowę kraju. Jak przekonuje Tigipko, wystarczy założyć konto i zamówić kartę, a rząd wysyła pieniądze na odbudowę domu.

Błażej Szczecki, wiceprezes Banku Pekao S.A., nadzorujący Pion Technologii i Operacji, podkreślał również, że w Ukrainie konieczne są duże ambicje i aspiracyjne cele. To oznacza szybką i odważną transformację. Jego zdaniem, należy więc przyjrzeć się strategiom dziesięciu najlepiej prosperujących państw i swój rozwój wzorować na krajach, w których to już się sprawdziło.

- Przede wszystkim ważna jest wizja i to, dokąd zmierzamy. To powinna być wysoko postawiona aspiracja. To tak, jak przy jeździe na motocyklu. Tam, gdzie patrzymy, tam dojedziemy i podobnie jest z transformacją. Do tego są nam potrzebni przede wszystkim ludzie, którzy potrafią tę transformację przeprowadzić, wykorzystując technologię oraz pracownicy umiejący zdefiniować, jaki może być model biznesowy, do którego zmierzamy. To też ludzie, którzy się nauczą nowych umiejętności. Drugi czynnik to jest kapitał. Żeby się transformować, potrzebujemy pewnych środków finansowych. Trzecia rzecz, o której nie możemy zapomnieć to właśnie technologia, bo transformacja cyfrowa mówi o tym, że zmieniamy model współpracy z klientami, ale też działania i efektywności poprzez wdrożenie nowej technologii — mówił Błażej Szczecki, wiceprezes Banku Pekao S.A. podczas Impact’23 w Poznaniu.

Wiceprezes podkreślił także, że do tej pory cyfryzacja miała ogromny wpływ na różne strefy gospodarki. Polski sektor finansowy jest rozwinięty w wielu aspektach, ale Ukraina już teraz wprowadziła skuteczniejsze rozwiązania. Żeby po wojnie kontynuować transformację cyfrową, konieczna jest technologia będąca środkiem do celu. Ważny jest także kapitał i modernizacja infrastruktury. Po wojnie należy zatem wyposażyć sektor prywatny i publiczny w szerokopasmowy internet i technologię 5G. To zwiększy zaufanie i transparentność technologii.

Zgadza się z nim Patrick Warnking z Google. On również uważa, że kluczowa jest pomoc społeczności międzynarodowej, która już teraz wysyła do Ukrainy sprzęt, instaluje oprogramowania bezpieczne od hackerów. Obecnie wiele firm w Ukrainie działa i eksportuje swoje produkty wyłącznie dzięki technologii, która na to pozwala. Taki obraz sytuacji pozwala mieć nadzieję, że powojenna odbudowa PKB będzie sprawniejsza.

Peter Bakenecker, prezes Mastercard na Europę Środkową dodaje także, że rozwój jest już na tyle zaawansowany, że niemal niemożliwy jest powrót do starych praktyk. Płatności elektronicznie, często bez użycia plastiku to perspektywa sukcesu. W tym zakresie pojawia się oczywiście ryzyko, ale również ogromna szansa na rozwój ukraińskich biznesów.

- Są badania, które pokazują porównanie ścieżki rozwoju do 2030 roku. Gdybyśmy jako kraj weszli na taką ścieżkę naprawdę aspiracyjnej transformacji cyfrowej, z wykorzystaniem potencjału nowych technologii i inwestycji, a do tego wykorzystali odpowiednie rozwiązania prawne, to nasze PKB przyrosłoby o ok. 80 miliardów euro więcej niż w przypadku ścieżki normalnego rozwoju. Żeby to zobrazować, 80 miliardów euro jest porównywalne z PKB Bułgarii — tłumaczy Błażej Szczecki wiceprezes Banku Pekao S.A.

Podkreśla on zatem, że agresywna transformacja całego kraju obejmująca sektor publiczny i prywatny może wzbogacić Polskę w istotny sposób. Podobnie sytuacja ma się w kontekście powojennej Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nowe technologie przy odbudowie Ukrainy po wojnie. Co wzmocni transformację cyfrową w czasie pokoju? - Dziennik Bałtycki

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński