Nowe targowisko w Świnoujściu. Nie ma bud, są za to pawilony

Popularny w Świnoujściu tzw. zielony rynek przeniesiono z początkiem roku.

Handlujący opuścili swoje stragany przy ul. Grunwaldzkiej i przeprowadzili się na nowe miejsce przy ul. Kołłątaja. Upłynęło sporo miesięcy, a na starym miejscu nic się nie dzieje. Intryguje to naszych Czytelników. Dzwonią więc i pytają.

- Miejsce na razie jest dość tajemnicze - mówi Anna Białko, mieszkanka ul. Grunwaldzkiej. - Nie ma żadnych informacji na temat tego, co powstanie. Wszyscy jesteśmy ciekawi.

Okazuje się, że jest pomysł na zagospodarowanie tego terenu.

- Część gruntów po zlikwidowanym tzw. zielonym rynku przy ul. Grunwaldzkiej, jest przeznaczone pod budowę ciągów komunikacyjnych - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia. - Powstanie droga, chodniki i ścieżka rowerowa. Planujemy też zabudowę mieszkalno-usługową. Wydzielono już działkę o powierzchni 2267 metrów kwadratowych i umieszczono w wykazie nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży w ramach przetargu.

Przetarg planowany jest w przyszłym roku. To dla mieszkańców ważny sygnał. Zwłaszcza dla tych, którzy interesują się tym miejscem. Zapytaliśmy przechodniów, jak je sobie wyobrażają w przyszłości.

- Myślę, że dobrze byłoby przedłużyć deptak z Wybrzeża Władysława IV - odpowiada Andrzej Mączewski, mieszkaniec Świnoujścia. - Przydałoby się też kilka ławek i trochę zieleni. - Widziałabym tu jakieś sklepy - dodaje pani Natalia, jego żona. - To dobre miejsce na zakupy. Niedaleko jest nowy zielony rynek. Tu natomiast mogłyby powstać sklepy z kawą, herbatami świata albo przyprawami. Takich akurat bardzo brakuje w Świnoujściu.

Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo na zmiany, a raczej fundusze na nie, trzeba będzie poczekać. Ale warto, bo teren jest przeznaczony także na budowę niewielkiego skweru, który będzie służył mieszkańcom. Na razie pozostaje cieszyć się z tego, co już powstało, czyli nowego targowiska.

- Ocenę funkcjonowania rynku pozostawiamy najbardziej zainteresowanym, to znaczy sprzedającym i kupującym - mówi Robert Karelus. - Do nas docierają pozytywne opinie. Cieszy nas, że z dużym zadowoleniem mieszkańców i turystów spotkała się inicjatywa otwarcia w tym miejscu targu rybnego.