Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe szczegóły sobotniego wypadku w Daleszewie. Kierowca bmw uciekał przed policją

Redakcja
Sprawca sobotniego wypadku w Radziszewie, kierowca bmw, uciekał przed policją, która chciała go skontrolować, bo przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że wiózł narkotyki.

W sobotę gryfińscy policjanci z wydziału kryminalnego jadąc nieoznakowanym radiowozem w kierunku Gryfina w miejscowości Radziszewo używając świetlnych i dźwiękowych sygnałów zatrzymali do kontroli bmw. Powodem było przekroczenie dozwolonej prędkości.

Samochód, w którym były dwie osoby, zatrzymał się na zatoczce autobusowej. W chwili kiedy policjant podchodził do tego samochodu aby wylegitymować mężczyzn, auto gwałtownie ruszyło.

Policjanci ruszyli w pościg. Prędkość uciekającego pojazdu chwilami dochodziła do 200 km/h. Kierowca BMW nie zważał na znaki drogowe jadąc lewym pasem jezdni.

W Daleszewie zderzył się z prawidłowo jadącym z naprzeciwka audi, w którym znajdowały się dwie kobiety. Policjanci przez radio wezwali pomoc i przystąpili do ratowania rannych. Kierowca bmw - 28-letni Bartłomiej B. był tak zdeterminowany, że mimo silnego zderzenia i obrażeń jakie odniósł próbował uciekać w trakcie udzielania pomocy.

Na miejsce przybyła straż pożarna, trzy karetki pogotowia oraz helikopter. Kierująca audi 37-latka z podejrzeniem urazu kręgosłupa odwieziono do szpitala. Trafiła tam też 20- letnia pasażerka tego auta. Największe obrażenia odniósł 40-letni pasażer uciekającego pojazdu. Śmigłowcem został przetransportowany do szpitala.

W trakcie akcji ratunkowej policjanci w samochodzie marki BMW pod nogami pasażera ujawnili papierową torbę, wewnątrz której było 327 gramów marihuany.

Bartłomieja B. jeszcze tego samego dnia wypisano ze szpitala. Został on zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Za spowodowanie wypadku grozi mu do 3 lat więzienia. Policjanci ustalają do kogo należą znalezione narkotyki. Za ich posiadanie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński