Na środku skrzyżowania pojawiła się wymalowana wyspa o średnicy 4 metrów z zamontowanymi punktami odblaskowymi.
- Nie otrzymaliśmy żadnych negatywnych sygnałów od kierowców - móiw Dariusz Wołoszczuk z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Ideą wprowadzenia zmian było upłynnienie ruchu od strony ul. Podbórzańskiej i w jej kierunku. Tę rolę rondo spełnia. Przez najbliższe trzy miesiące rondo będzie funkcjonować w ramach tymczasowej organizacji ruchu.
Nowa organizacja ruchu ma też zwiększyć bezpieczeństwo ruchu kołowego i pieszego.
A jak to widzą kierowcy?
- Chwalę nową organizację ruchu, ale jest wąsko, na przykład wyjeżdżając z ulicy Podbórzańskiej i zjeżdżając w kierunku ulicy Rostockiej trzeba się sporo nakręcić, żeby zmieścić się w pasie między wyspą a linią zewnętrzną - mówi pan Mariusz, kerowca, który codziennie pokonuje ten i czy inne auta nie jeżdżą.
Niektórzy widzą problemy, gdy pojawiają się pojazdy o dużych gabarytach.
- Na linii autobusowej nr 57 widziałem krótkiego solarisa, który nie mieścił się i wjechał na wyspę, a co dopiero przegubowy - mówi pan Stanisław, kierowca.
- Skrzyżowania o ruchu okrężnym są najbezpieczniejsze ze wszystkich w jednym poziomie, nawet od tych z sygnalizacją świetlną - mówi Jacek Pok z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Rondo wymusza zmniejszenie prędkości przy wjeździe i zjeździe, a wiec też z korzyścią dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Jezdnia jest jednokierunkowa, a więc nie ma zderzeń czołowych.
Przypomnijmy, że kierowcy narzekali na organizację ruchu, gdy powstały dwa inne małe ronda. Na skrzyżowaniu w ciągu ulicy Szerokiej, z ulicą Modrą i ulicą Romera) oraz na skrzyżowaniu ulic Szerokiej i Żołnierskiej, w rejonie kościoła Św. Trójcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?