Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe cheerleaderki

ech, 9 października 2004 r.
Klaudia Kluk (z lewej) i Ola Kowcun zgodnie twierdzą, że najtrudniej było wyjść przed ludzi. Potem już mogły tańczyć i tańczyć...
Klaudia Kluk (z lewej) i Ola Kowcun zgodnie twierdzą, że najtrudniej było wyjść przed ludzi. Potem już mogły tańczyć i tańczyć... Emilia Chanczewska
W Stargardzie powstanie nowy profesjonalny zespół tancerek. W SCK odbył się nietypowy casting.

Była to... propozycja adresowana do dziewcząt w wieku 15-21 lat, które lubią tańczyć i wraz z zespołem będą uczestniczyć w imprezach sportowych - czytamy w zapowiedzi. Przyszło 9, które - choć trochę się wstydzą - chcą tańczyć.

- Chcę być cheerleaderką jak wszystkie dziewczyny, chcę występować przed publicznością - mówi jedna z kandydatek, Ola Kowcun, uczennica III kl. GM 1.

Cheerleaders to amerykański wymysł. Słowo to nie ma polskiego odpowiednika, czasem tłumaczy się je jako "podżegaczki", które mają podżegać sportowców do walki. Pierwszymi podżegaczami byli... chłopcy. Było to na początku XX wieku. Potem wybuchła I wojna św. i na sportowych parkietach chłopców musiały zastąpić dziewczęta. Zdecydowanie bardziej podobały się publiczności.

W Polsce profesjonalne "czirliderki" występują na imprezach sportowych 16 lat. Od półtora roku istnieje Polskie Stowarzyszenie Cheerleaders. Dziewczyny tańczą w skąpych strojach. Zazwyczaj znajdują na nie sponsorów. Grupie, która tańczyła na meczach Spójni kiedyś stroje kupił... poseł. Nowy stargardzki zespół też ma mieć sponsora. Ponoć wymagającego.

- Ważny jest profesjonalny taniec, wygląd zespołu, odwaga, kondycja, chęci - wyliczają Agnieszka Garczyńska-Kisiel z SCK i Ela Cyglicka, instruktor tańca, które prowadziły casting. - Nie jest łatwo wystąpić przed dużą publicznością i coś z siebie dać.

Niebawem w SCK ma odbyć się kolejny taki casting.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński