Przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego oraz Duńskiego Urzędu Drogowego spotkali się w Kolding, w Danii, w ramach wydarzenia zorganizowanego przy wsparciu Europejskiego Urzędu ds. Pracy. Spotkanie miało na celu wzmocnienie więzi między obiema instytucjami oraz wymianę cennych doświadczeń w zakresie egzekwowania przepisów transportu drogowego.
Istotnym punktem spotkania była dyskusja na temat technologii wyłapywania i dynamicznego pomiaru emisji spalin w pojazdach komercyjnych (eng. plume chasing). Ta metoda z powodzeniem stosowana jest w Dani. Pozwala zweryfikować czy przejeżdżający obok samochód ciężarowy ma sprawny układ oczyszczania spalin. Wystarczy, że radiowóz zbliży się do pojazdu, który chce skontrolować, aby wstępnie zweryfikować, czy samochód nie przekracza norm emisji. W taki sposób możliwe jest wykrycie stosowanych przez przewoźników -"emulatorów" imitujących działanie układu oczyszczania spalin SCR (AdBlue),
ZOBACZ TAKŻE: Tylu kierowców złapały fotoradary
System kontroli opiera się na czujnikach zamontowanych w prawym rogu przedniego zderzaka pojazdu należącego do Færdselsstyrelsen.
Technologia ta odzwierciedla rosnące zobowiązanie sektora transportowego do odpowiedzialności środowiskowej i stanowi innowacyjne podejście do zapewnienia zgodności z normami emisji - informuje GITD.
Nie zapadły żadne decyzje czy system trafi także do Polski.
Zgodnie z polskimi przepisami za zainstalowany emulator grozi mandat w wysokości do 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?