Nowa lista leków refundowanych od 1. marca

W sobotę, 25 lutego, ogłoszono nową listę refundacyjną.

- Wielu aptekarzy nie zdążyło się jeszcze z nią zapoznać. Lista miała być opublikowana z dużo większym wyprzedzeniem. Niektórzy na razie nie robili nawet tego celowo - mówi Hanna Borowiak, prezes zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - Nauczeni doświadczeniem nie mamy pewności, czy nagle znów nie pojawi się jakaś zmiana. W resorcie wszystko dzieje się tak szybko, że jeden dzień na wprowadzenie czegoś nowego to już dużo.

NOWA LISTA LEKÓW REFUNDOWANYCH 1.03.2012 POBIERZ [PDF]

Na nowej liście refundacyjnej znalazły się dodatkowe leki stosowane w terapii nowotworów, astmy czy jaskry, są też takie, które będą kosztować mniej. Są to np. leki przeciwpadaczkowe i przeciwdepresyjne. W sumie 139 obniżek.

- Pocieszające dla pacjentów jest to, że do listy weszły paski do gleukometrów, które były refundowane jeszcze w grudniu 2011 roku - zauważa Borowiak. - Teraz, po wprowadzeniu nowej ustawy - od stycznia do końca lutego, pacjenci płacili za nie 100 procent ceny, czyli ok. 50 zł. Nie aż tak jak w ubiegłym roku, ale od marca paski znów będą refundowane. Wszystko wskazuje na to, że ministerstwo zaczyna oddawać to, co zabrało. Tylko, dlaczego przez ten czas pacjenci musieli przepłacać.

Ciągłe zmiany cen leków to straty dla aptek.

- Apteka musi robić zapas leków na około 2,5 tygodnia - mówi kierowniczka jednej z aptek w Gryfinie. - Kiedy ceny się zmieniają, te zapasy, które kupiliśmy po starej cenie w hurtowni, trzeba sprzedać taniej. Może zdarzyć się tak, że przez kłopoty finansowe apteki będą się zamykać.

Podobne obawy ma Małgorzata Ciszewska, kierowniczka apteki w Stargardzie Szczecińskim.

- Nowe ceny będą pojawiać się teraz co dwa miesiące, a nam będą rosły straty. Jesteśmy w trudnej sytuacji - mówi Małgorzata Ciszewska. - Nie wiemy jak to będzie i muszę przyznać, że się boimy