To już 24 chata w skansenie. Jej budowę zaczęto w ubiegłą środę. Tak jak pozostałe, dach będzie miała kryty trzciną.
- To jest chata palisadowa - wyjaśnia Wojciech Celiński ze Stowarzyszenia Centrum Słowian i Wikingów, które prowadzi skansen.
Polega to na tym, że pale, które tworzą ściany, wbijane są pionowo w ziemię, a nie jak w przypadku innych - układane poziomo. Chata zrobiona jest z dębowych dranic z jednego pnia drzewa. Takie dranice darte są z pnia za pomocą klinów. Stąd też ich nazwa. Dolna część pali jest opalona ogniem. To średniowieczny sposób konserwacji drewna.
Chata palisadowa była typowa dla wikingów. Ta powstała w skansenie w oparciu o znaleziska w Wolinie.
- Te znaleziska są świadectwem na to, że wikingowie przybywali tu nie tylko, żeby rabować, ale również osiedlali się - dodaje Wojciech Celiński.
Skansen udostępniony jest turystom już trzeci rok. Cały czas coś w nim przybywa. W tym tygodniu Stowarzyszenie Centrum Słowian i Wikingów dostało nagrodę I stopnia w konkursie "Sposób na sukces na obszarach wiejskich", który zorganizowały Centrum Doradztwa Rolniczego i Ministerstwo Rolnictwa. Przedstawiciele stowarzyszenia odebrali ją w pałacu belwederskim w Warszawie.
- To głównie nagroda prestiżowa - mówi Wojciech Celiński. - Nie ma w niej jakichś dużych nagród finansowych, które moglibyśmy przeznaczyć na dalszą rozbudowę naszego skansenu. Ale dla nas to ważne wyróżnienie. Oznacza, że cel i droga, którą obraliśmy, są słuszne. Jesteśmy doceniani.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?