Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa armia Wiktorowicza. Chemik gra w środę z MKS Kalisz

jakub lisowski
Martyna Stysiak z Chemika Police.
Martyna Stysiak z Chemika Police. Sebastian Wołosz
Ekstraklasa siatkarek. Chemik Police zagra w środę z Energą MKS Kalisz, która jest prowadzona przez jego byłego trenera, Mariusza Wiktorowicza.

Trener siatkarek z Kalisza już próbował pokonać Chemika Police po rozstaniu z nim w 2014 roku. Mariusz Wiktorowicz powracał na Pomorze Zachodnie jako szkoleniowiec Developresu SkyRes Rzeszów i BKS Profi Credit Bielsko-Biała. W środę stawi się w Policach, żeby zaprezentować swoją nową armię.

Energa MKS Kalisz jest beniaminkiem Ligi Siatkówki Kobiet. Przygotowania tego zespołu do występów w elicie były skomplikowane. Drużyna Wiktorowicza dowiedziała się, że zagra w ekstraklasie we wrześniu zamiast Trefla Proximy Kraków, który wycofał się z rozgrywek. Musiała zmienić plany treningowe i poszukać wzmocnień. Kaliszanki przegrały latem wszystkie mecze kontrolne, ale kiedy przyszło do grania o stawkę, potrafiły zwyciężyć w dwóch spotkaniach z BKS Profi Credit Bielsko-Biała i KSZO Ostrowiec.

Chemik jest liderem z kompletem 15 punktów. Wyniki podopiecznych Marcello Abbondanzy w Lidze Siatkówki Kobiet są nienaganne. Drużyna nie ma dużo czasu na spokojne treningi, ponieważ rozgrywa co najmniej dwa mecze w każdym tygodniu, ale kiedy tylko może, stara się doskonalić swoją grę.

Trener Abbondanza mógł być rozczarowany postawą dublerek w poprzednim, wygranym 3:1 meczu z Eneą PTPS Piła. Dopiero po wejściu na boisko obecnych liderek Chemik przejął kontrolę nad wydarzeniami. Marlena Pleśnierowicz, Anna Grejman i Martyna Łukasik wróciły do kwadratu rezerwowych, a pierwsze skrzypce w Wielkopolsce zagrały ponownie Magdalena Stysiak i Chiaka Ogbogu.

Początek starcia z Energą w środę o godz. 18 w Policach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński