Straż pożarna dostała zgłoszenie o wybuchu ognia wczoraj, kwadrans po godzinie 23. Paliło się mieszkanie, budynek gospodarczy - drewniana przybudówka oraz wiata od strony podwórza.
Na miejscu okazało się, że ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia, na dach i poddasze budynku gospodarczego.
Przyjechały 4 zastępy z JRG Stargard oraz po jednym z OSP Suchań i OSP Dobrzany. W sumie 26 ratowników.
Lokatorzy opuścili mieszkanie przed przyjazdem straży. Jednak jeden z mężczyzn, mimo upomnień strażaków, usilnie im pomagał w ratowaniu dobytku. Przypłacił to podtruciem dymem. Na miejscu została mu udzielona pomoc przedmedyczna.
- Strażacy działali w aparatach ochrony dróg oddechowych - informuje dyżurny stanowiska kierowania KP PSP Stargard. - Lokatorzy poinformowali, że w środku są trzy butle gazowe. Zostały przez strażaków znalezione, schłodzone i wyniesione na zewnątrz.
Spaleniu uległo mieszkanie na parterze, drzwi wejściowe i wewnętrzne oraz jego wyposażenie.
Nadpaliła się konstrukcja budynku gospodarczego, spaliła przylegająca do niego wiata, nadpaliła konstrukcja dachu budynku mieszkalnego, wypaliły w nim okna, przepalił się strop.
Strażacy na miejscu działali ponad 4 godziny.
Straty wstępnie oszacowano na ok. 50 tys. zł, wartość uratowanego mienia na ok. 400 tys. zł.
Przyczyna wybuchu ognia nie jest znana, policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?