Niefrasobliwi zwycięzcy

Klasa międzyokręgowa juniorów

     Wisła: Szymski - Kliś, Mazur, Mączka (70 Żuchowicz) - Tabak, Świerczek, Dudzik (68 Pytel), Kaczmarczyk (59 MOrawski), Wisła (73 Zawadzki) - Polowiec, Królik
     Sandecja: Rutecki - Korcz, Kalinowski, Nowaczyk - Zabrzeński (40 Łukasik), M. Bochenek, Kij (38 Noga), T. Bochenek, Trojan (55 Jamro) - Michalik, Twardowski (67 Bienias)
     Wisła przez cały mecz przeważała i tylko pewna niefrasobliwość w grze ofensywnej sprawiła, że nie wygrała tego spotkania w wyższych rozmiarach. W 13 minucie Polowiec wykonywał rzut wolny, zagrał do nie pilnowanego Świerczka i ten mocnym strzałem w krótki róg pokonał Ruteckiego. Kilka minut później doskonałe podanie ze środka boiska otrzymał Dudzik i efektownie przelobował bezradnego bramkarza gości. Od tego momentu wiślacy zaczęli grać mniej przekonująco. Co prawda nadal przeważali, ale stwarzali mniej sytuacji strzeleckich. Tuż przed końcem pierwszej połowy bliski szczęścia był Polowiec, który z woleja skierował w kierunku bramki piłkę zagraną spod końcowej linii przez Mączkę, lecz Rutecki znakomicie obronił. Po przerwie wiślacy starali się utrzymać korzystny wynik, ale czynili to dość nerwowo. W 42 min po błędzie krakowskich obrońców Noga znalazł się oko w oko z Szymskim, lecz strzelił nad poprzeczką. Gdy w podobnej sytuacji znalazł się 7 minut przed końcem meczu Michalik, nie zmarnował okazji. Mimo zdobycia kontaktowej bramki goście nie potrafili już stworzyć sytuacji strzeleckich na tyle klarownych, by marzyć o remisie. Tymczasem w samej końcówce przed szansą na podwyższenie wyniku stawał dwukrotnie Morawski, lecz za każdym razem strzelał obok słupka.
     W innym meczu Podhale Nowy Targ - SMS I Kraków 0-3 (0-0).

(ALG)