W najkrótszą noc w roku, 21 czerwca, na niebo nad Jasnymi Błoniami wzbiją się lampiony. Ta osobliwa tradycja przyszła - a właściwie przyleciała - do Szczecina z Poznania. W stolicy Wielkopolski co roku tak właśnie świętowana jest najbardziej romantyczna noc w roku.
Na Jasnych Błoniach w Szczecinie zgromadziło się kilka tysięcy osób. Wszyscy równo o godzinie 22 wypuścili w niebo lampiony ze świeczkami. Efekt był powalający.
Pojawiły się także głosy niezadowolenia, ze względu na zaśmiecanie miasta lampionami, które lądowały na ziemi w różnych częściach Szczecina.
- O godz. 22 dzisiejszego dnia zacząłem iść od pętli przy ul. Kołłątaja w stronę ul. Przyjaciół Żołnierza. Po drodze zebrałem i wyrzuciłem do śmieci ponad 40 szt. lampionów, które opadły na ziemię. A nie przechodziłem na drugą stronę ulicy, żeby zebrać tam leżące - napisał w mailu do redakcji internauta Łukasz.
Organizatorzy już w nocy zapewnili, że będą prowadzić akcje sprzątania miasta.
- Prosimy o informację pod postem (LINK) gdzie znajdują się lampiony, w sobotę od rana patrole FL4SHB4CK będą jeździć po mieście i sprzątać - napisał pod wydarzeniem na Facebooku Piotr Darvin Dec, organizator. - Jeszcze w nocy udało nam się posprzątać większość Jasnych Błoni, niestety musieliśmy przerwać prace w związku z zapadającym mrokiem, ale z rana wznawiamy akcję sprzątania. Jeszcze raz dziękuje wszystkim za przybycie i każdemu kto przyłożył rękę do tego by dzisiejsza noc się udała. Z góry przepraszam za zaśmiecone podwórka, jutro postaramy się to jak najszybciej wysprzątać. Dziękuje również tym którzy pomagali w sprzątaniu, nie tylko na Jasnych Błoniach, ale także w innych częściach miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?