Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nitras tryumfuje w sporze ze Sławomirem Cenckiewiczem

Mariusz Parkitny
08.09.2018 warszawakonwencja wyborcza platformy obywatelskie po polityka wybory samorzadowenz slawomir nitrasfot marek szawdyn/polska press
08.09.2018 warszawakonwencja wyborcza platformy obywatelskie po polityka wybory samorzadowenz slawomir nitrasfot marek szawdyn/polska press brak
Znany historyk Sławomir Cenckiewicz musi przeprosić posła Sławomira Nitrasa za słowa, które opublikował w internecie. Wyrok zaoczny zapadł przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.

Cenckiewicz zarzucił posłowi, że dopuścił się przestępstwa w trakcie pełnienia obowiązków poselskich. Słowa opublikował na Twitterze i w jednym z lokalnych tygodników w Kamieniu Pomorskich.

- Długo czekałem, ale mam wyrok przeciwko Sławomirowi @Cenckiewicz za kłamliwe słowa na mój temat. Czekam jeszcze na wyrok przeciw Pani Pawłowicz.Mam nadzieję, że to dobra przestroga dla następnych - napisał na Twitterze Nitras.

Cenckiewicz musi zamieścić przeprosiny w obu mediach o treści, którą ustalił sąd. Na Twitterze przeprosiny mają być przez rok.

- W informacjach publikowanych przeze mnie na portalu Twitter zawarłem nieprawdziwe insynuacje dotyczące posła Sławomira Nitrasa jakoby dopuścił się w trakcie pełnienia swoich obowiązków przestępstwa. Moje wpisy zawierają nieprawdziwe i naruszające dobra osobiste Sławomira Nitrasa w postaci wizerunku sugestie, w związku z czym za swoje publikacje przepraszam - brzmi treść przeprosin.

Musi też zapłacić 10 tys. zł na rzecz hospicjum.
Cenckiewicz już skomentował wyrok. Oczywiście na Twitterze.

- Jak przyjdzie pocztą to się ustosunkuję do tych Pana bredni - napisał.

Wyrok nie jest prawomocny.

Zobacz również rozmowę z Piotrem Krzystkiem o INWESTYCJACH

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński