- Schowane pod tynkiem i linoleum przedwojenne płytki odkryłam na ulicy Lipowej pół roku temu we wrześniu 2021 - relacjonuje Monika Szymanik, miłośnik starego Szczecina, autorka albumu „Kamienica w Lesie. Instagramowe wędrówki szczecinianki”. - Szczecin jest pełen ukrytych skarbów.
Płytki nie od razu ujrzały światło dzienne. Stara okładzina ścienna z płytek została pokryta warstwą tynku gipsowego i zamalowana. Na przeciwległej ścianie na płytki przyklejono wykładzinę PCV.
- Czyszczenie, to bardzo żmudna praca, ale są już widoczne efekty - mówią członkowie stowarzyszenia Denkmal Pomorze, którzy pomagają przy oczyszczaniu płytek.
Wiadomo, jaka firma wyprodukowała płytki
- Kiedy odkryłam te płytki we wrześniu, zaprosiłam na rekonesans konserwatorkę zabytków Martę Kaźmierczak Giedę, która pomogła je zidentyfikować. Są z firmy założonej w 1869 r. N.S.T.G Aktiengesellschaft Norddeutsche Steingutfabrik Grohn in Bremen. Informacje o firmie zawarte są w książce Agnieszki Partige - mówi pani Monika.
ZOBACZ TEŻ:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?