Roszatycka ma 18 lat, w gronie seniorek startuje już od dwóch lat. W tym roku zdobyła swoje pierwsze wieloboje mistrzostwo Polski. Wzięła udział w Pucharze Świata, a w ostatnich dniach w mistrzostwach Europy.
- Podczas Pucharu Świata doskwierała jej jeszcze kontuzja, ale na zgrupowaniu przed mistrzostwami Europy ból ustąpił i mogła zaprezentować się w pełnym zdrowiu - opowiada Agnieszka Górska, trenerka Roszatyckiej z SGS MKS Pogoni. - W pierwszym dniu Gosia miała układy z piłką i obręczą. Z piłką poszła va banque i zaprezentowała się znakomicie. Wykonała układ czysto. Dostała notę 21,15 i zebrała sporo pochwał od sędzin czy trenerek. Z obręczą było czysto, ale trochę nerwowo - nota 20,9. Drugiego dnia Gosia zaczęła od układu ze wstążką. Było czysto, pewnie, dynamicznie. Dostała 26. ocenę w całej stawce, więc to naprawdę dobry wynik. Gorzej było podczas ćwiczeń z maczugą. Gdyby nie błędy w układzie, być może udałoby się znaleźć w czołowej 30 w wieloboju.
Ostatecznie Roszatycka zajęła 35. miejsce w wieloboju. Lokata w finałowej 24 zawodniczek dawała przepustkę na igrzyska olimpijskie.
- Gosia udźwignęła mistrzostwa psychicznie, pomógł jej fakt, że nie czuła już bólu - mówi Agnieszka Górska. - W październiku w Japonii odbywają się mistrzostwa świata, ale udział Gosi w nich jeszcze nie jest pewny, także ze względu na finanse.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
