Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomy pianista ze Szczecina i zespół Bubliczki w Must Be The Music

Maciej Pieczyński
– Jurorzy Must Be The Music stwierdzili, że słuchając nas czują się jak w dobrej knajpie z papierosem i wódką– mówi Mateusz Czarnowski, lider zespołu Bubliczki.Patryk Matwiejczuk, niewidomy pianista ze Szczecina, wystąpi w dueciepod nazwą Czarno To Widzę.
– Jurorzy Must Be The Music stwierdzili, że słuchając nas czują się jak w dobrej knajpie z papierosem i wódką– mówi Mateusz Czarnowski, lider zespołu Bubliczki.Patryk Matwiejczuk, niewidomy pianista ze Szczecina, wystąpi w dueciepod nazwą Czarno To Widzę.
Dla was mogłabym każdego dnia umierać - miała powiedzieć Kora po wysłuchaniu zespołu Bubliczki. Ich i Patryka Matwiejczuka, niewidomego pianistę ze Szczecina, usłyszymy w Must Be The Music.

Must Be The Music to jeden z najpopularniejszych talent show w polskiej telewizji. W emitowanym przez Polsat programie w najbliższą niedzielę wystąpi dwóch uczestników pochodzących ze Szczecina. Będą to folkowy zespół i pianista. Usłyszymy bałkańskie rytmy i utwór Celine Dion.

Zespół Bubliczki powstał w Brusach na Kaszubach, na bazie kaszubskiego zespołu ludowego Krebane. Założycielem i pomysłodawcą projektu jest Mateusz Czarnowski, który studiował i mieszka w Szczecinie. Zespół gra żywiołową mieszankę folku bałkańskiego, kaszubskiego, polskiego, żydowskiego i cygańskiego.

Patryk Matwiejczuk, niewidomy pianista, wystąpi w składzie zespołu Czarno To Widzę, w duecie z wokalistką Patrycją Malinowską z Płocka. Wykonają utwór Celine Dion "When I need you".

- Gram na fortepianie od siódmego roku życia - mówi Patryk. - Zawsze chciałem grać na skrzypcach, ale nie było mi to pisane. Teraz uczę się w klasie jazzu szkoły muzycznej przy ul. Staromłyńskiej w Szczecinie.

- Patryk jest bardzo ambitny i uparcie dąży do celu - mówi Urszula Szyryńska, nauczycielka młodego pianisty. - To mój pierwszy niewidomy uczeń, był moim wielkim wyzwaniem.

Patryk nie chciał nam zdradzić opinii jury programu. Wiemy natomiast, że zespół Bubliczki za swój występ od jurorów dostał notę "4 razy TAK". Co oznacza, że szczecińsko- bałkańsko-kaszubski konglomerat najprawdopodobniej zobaczymy także w półfinale Must Be The Music.

- Wykonywaliśmy utwór "Abo mie zabijo", w gwarze kaszubskiej. Piosenka opowiada o mężczyźnie, który umiera bez przeżycia prawdziwej miłości - mówi Mateusz Czarnowski. - Nawiązując do tego tytułu, Kora powiedziała, że dla naszej muzyki mogłaby umierać każdego dnia, a Adam Sztaba stwierdził, że dla nas zostałby grabarzem.

Jurorom miała spodobać się atmosfera występu grupy.

- Stwierdzili, że słuchając nas czują się jak w dobrej knajpie z papierosem i wódką - mówi Czarnowski.

Szczecińska scena muzyczna trzyma kciuki za naszych reprezentantów w Must Be The Music.

- Cenię Bubliczki za ogień i pasję, a także za charyzmatycznego i zdecydowanego przywódcę, jakim jest Mateusz - mówi Olek Różanek z Chorych Na Odrę. - Należy im się godne miejsce na polskiej scenie.

- W MBTM występowali ludzie o różnych profilach muzycznych, więc myślę, że Bubliczki też mają szansę - mówi Michał Wojtarowicz z zespołu Trampkufajka, organizator szczecińskiego festiwalu Kocioł Bałkański. - Są świetnymi muzykami, mają charyzmę, czują to, co grają. Bałkańskie i ogólnie folkowe motywy są nadal nośne, o czym świadczy sukces Eneja. Muzycznie nas nie zawiodą. Są wiarygodni w tym, co robią.

Odcinek Must Be The Music z udziałem szczecińskich muzyków zostanie wyemitowany w niedzielę o godz. 20 w telewizji Polsat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński