Wózek inwalidzki dla Kacpra sprowadzono z Niemiec. To efekt kilkumiesięcznej zbiórki plastikowych nakrętek od butelek, za które jej organizatorzy dostali pieniądze i przeznaczyli je na zakup wózka dla chłopca.
- Wózek jest taki jaki chciałam - z zadowoleniem mówi Ewa Stankiewicz, mama Kacpra. - Można go złożyć, a najważniejsze, że syn będzie mógł sam poruszać kółkami i przemieszczać się.
Chłopiec jeszcze tego nie próbował. Trzeba go nauczyć kręcić kółkami. Jest niepełnosprawny intelektualnie w stopniu głębokim. Ale rehabilitacja przynosi postępy.
Jeszcze nie tak dawno nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Teraz przy pomocy rodziców chodzi. Wózek kosztował blisko 6,5 tys. zł. Udało się go kupić dzięki akcji, którą zainicjowali uczniowie Gimnazjum nr 4.
Zbierali oni plastikowe nakrętki. W zbiórkę włączyły się inne szkoły, instytucje i osoby prywatne, nie tylko ze Stargardu.
- Wszystkim, którzy nam pomogli gorąco dziękuję - mówi Ewa Stankiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?