Szczeciński internet obiegają zdjęcia pozostawionego na środku budowy bmw. Wokół samochodu trwają prace ziemne przed planowaną całkowitą wymianą nawierzchni.
- To wygląda na ponury żart budowlańców rodem z filmów Barei - komentują internauci.
Szukając rozwiązania tej zagadki skontaktowaliśmy się z Maciejem Luszawskim, koordynatorem projektu budowy Posejdona. Jednak od strony wykonawcy nie uzyskaliśmy żadnych informacji.
ZOBACZ TAKŻE:
- Nikt się z nami wcześniej nie kontaktował w sprawie tego samochodu. Sami podjęliśmy próbę skontaktowania się z właścicielem auta, by przestawił swoją własność. Niestety, nie mamy narzędzi prawnych, by sami odholować ten pojazd z miejsca budowy - tłumaczy Joanna Wojtach, rzecznik prasowy szczecińskiej straży miejskiej.
Są dwa prawdopodobne wyjaśnienia tej kuriozalnej sytuacji:
1. Jest to żart budowlańców i w ten sposób "ukarali" właściciela bmw.
2. Ten samochód należy do kogoś z ekipy budowlanej i do czasu prowadzenia prac w innych rejonach budowy ma "prywatne miejsce postojowe".
Ale... jak się okazuje wyjaśnienie jest bardziej prozaiczne: samochód został pozostawiony w nocy z niedzieli na poniedziałek. Straż Miejska skontaktowała się z właścicielem, który obecnie przebywa poza Szczecinem. Jak tylko będzie to możliwe zabierze auto z terenu budowy.
Zobaczcie, jak wygląda w tej chwili "Posejdon" od środka:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?