Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy: Świnoujścianie nie płacą uzdrowiskowego, reszta tak

Hanna Nowak-Lachowska [email protected]
Fot. Hanna Nowak-Lachowska
Po burzy, jaką wywołała informacja o wprowadzeniu opłaty uzdrowiskowej także dla polskich mieszkańców wyspy Uznam, niemieckie władze wycofują się z pomysłu.

W tej chwili nie ma w statucie niemieckich cesarskich uzdrowisk Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin zapisu, że świnoujścianie, podobnie, jak Niemcy mieszkający na wyspie Uznam, nie płaca. Ale też nikt od nich tego nie wymagał. Niektórzy nawet nie wiedzieli, że taka opłata istnieje, i że teoretycznie muszą ją płacić.

- Dla nas to było jednoznaczne, że świnoujścianie też są zwolnieni - mówiły dziś niemieckie władze gminy.
Burmistrz Heringsdorfu i przewodniczący tamtejszej rady zapewnili jednak, że odpowiedni zapis pojawi się od nowego roku w statucie.

- Jesteśmy właśnie w trakcie wprowadzania zmian w statusie - mówił burmistrz Klaus Kottwittenborg w Świnoujściu. - Po konsultacjach z władzami naszego landu, będzie także zapis dotyczący mieszkańców Świnoujścia.
Sprawa ma stanąć na radzie gminy Heringsdorf jeszcze w tym miesiącu.
- Rada na pewno przyjmie ten zapis, choć zapewne nie jednogłośnie - dodał z uśmiechem jej przewodniczący Helmut Friedrich.
Uśmiechając się miał zapewne na myśli dwóch radnych z nacjonalistycznej NPD, którzy mogą być przeciw.
Zwolnienie z opłaty dotyczyć będzie wszystkich świnoujścian, bez względu na to, czy mieszkają po lewej czy prawej stronie miasta. Tak samo, jak w przypadku mieszkańców niemieckiego Wolgastu. Mimo, że większa część miasta leży już na stałym lądzie, wszyscy nie muszą płacić.
Opłata uzdrowiskowa (po niemiecku Kurtaxe) dotyczy natomiast wszystkich pozostałych gości odwiedzających cesarskie kurorty, w tym także Polaków.
Specjalny bilet kupuje się w automatach na promenadzie lub w informacji turystycznej. W tej chwili kosztuje 2,50 euro od osoby. Po nowym roku ma zdrożeć do 3 euro. Obniżony ma być też wiek, od którego należy płacić z 16 obecnie do 12 lat. W Polsce opłata uzdrowiskowa/klimatyczna dotyczy tylko osób, które przebywają w danej miejscowości min. dobę (muszą nocować). Po niemieckiej stronie wyspy Uznam, płacić trzeba nawet, jeśli przyjedzie się tylko na godzinę. Tak więc nawet jadąc przez Niemcy ze Szczecina do Świnoujścia, jeśli po drodze zatrzymamy się w Ahlbecku, Heringsdorfie czy Bansinie, to powinniśmy wykupić bilet. Tyle teoria. W praktyce bilety rzadko są sprawdzane. A jeśli nawet, to jak zapewniają władze gminy i szef niemieckiego uzdrowiska, nie ma żadnych kar za brak opłaty. W razie złapania trzeba po prostu iść do automatu i zapłacić.
Opłata dotyczy także turystów, którzy wypoczywają w Świnoujściu i postawili wybrać się do niemieckich kurortów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński