Cel turnieju zrealizowali szczypiorniści Pogoni, Gwardii Koszalin i Fortuny Neubrandenburg. Natomiast zawodnicy HSV Insel Usedom obrażeni opuścili Szczecin.
W ostatnim meczu turnieju pomiędzy Pogonią a HSV ustępujący wyraźnie poziomem i grający brutalnie zawodnicy z Ahlbecku przy stanie 30:16 dla szczecinian opuścili parkiet na 7 minut przed zakończeniem pojedynku. Stało się to po tym, jak Łukasz Masiak z Gaz-Systemu Pogoni trafił z rzutu karnego w twarz niemieckiego bramkarza. Na boisku doszło do małej awantury, a obrażeni goście udali się do szatni przed końcową syreną.
Pechowy wykonawca rzutu karnego Łukasz Masiak przyznał, że to był przypadek, bo wcale nie chciał trafić w bramkarza.
- Ja nie celowałem mu centralnie w twarz, chciałem rzucić mu blisko głowy - zapewniał. - Niestety, trafiłem go i jest mi przykro, ale z drugiej strony Niemcy sami wywołali wojnę na boisku. Faulowali nas bez piłki, uderzali z pięści w przeponę, bezpardonowo rzucali się na plecy w sytuacjach sam na sam. Sami już chcieli opuścić parkiet przed czasem, bo nie mogli sobie z nami poradzić i wysoko przegrywali.
Rozgoryczony postawą zespołu HSV Insel Usedom był trener Pogoni, Rafał Biały.
- Jestem niemile zaskoczony postawą rywali z Ahlbecku - mówił. - W ostatnim meczu grający trener niemieckiej drużyny wpuścił na boisko zawodnika, który tylko faulował brutalnie moich graczy. Ten zawodnik z numerem 7 rozdawał razy pięściami, uderzał z łokcia. To, co działo się w końcówce, to już przeszło moje wyobrażenia, zespół HSV się obraził i myślę, że nasza współpraca z tym klubem została zakończona - dodał Biały.
Wyniki Gaz-Systemu Pogoni:
26:18 z Fortuną Neubrandenburg
36:14 z Gwardią Koszalin
30:16 z HSV Insel Usedom 30:16
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?