Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy nas blokują

Andrzej Kraśnicki jr, 4 czerwca 2005 r.
Sytuacja w Świnoujściu jest idiotyczna. Jadący z Polski do Niemiec muszą granicę przechodzić pieszo i zmieniać autobus z polskiego na niemiecki i na odwrót. Stronie niemieckiej nie zależy jednak na ułatwieniu podróżowania, bo stracą na tym jej nadbałtyckie kurorty.
Sytuacja w Świnoujściu jest idiotyczna. Jadący z Polski do Niemiec muszą granicę przechodzić pieszo i zmieniać autobus z polskiego na niemiecki i na odwrót. Stronie niemieckiej nie zależy jednak na ułatwieniu podróżowania, bo stracą na tym jej nadbałtyckie kurorty. Sławek Ryfczyński
Koniec nadziei. Turyści i mieszkańcy Świnoujścia w najbliższych latach nie przejadą samochodem przez przejście graniczne do Ahlbeck. Sprzeciwiają się temu Niemcy.

Takie są wnioski po zakończonym w piątek spotkaniu komitetu ds. polsko-niemieckiej współpracy przygranicznej.

To, co się dzieje na przejściu granicznym w Świnoujściu, dziwi i mieszkańców, i turystów. Zachodniopomorskiego wojewodę też. Przejście przystosowane do obsługi samochodów i autobusów otwarte jest bowiem tylko dla pieszych. Mieszkańcy Świnoujścia, żeby pojechać autem w głąb Niemiec, muszą jechać do Szczecina, a turyści przesiadać się z polskiego do niemieckiego autobusu.

Od lat trwają zabiegi o to, by zmienić status przejścia. Po wczorajszym spotkaniu przedstawicieli polskich i niemieckich władz wiadomo już, że nie ma co liczyć na zmiany.

Czego Niemcy się boją?

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński