Zatrzymano 18-letnią kobietę, która miała czerpać korzyści z nierządu uczennic. Zarzut współżycia z nieletnią usłyszał też 60-letni mężczyzna. Obaj podejrzani mają dozór policyjny.
Prokuratura bada, czy klientów było więcej. Badane są m.in. bilingi telefonów komórkowych, które używały dziewczyny. Klienci prawdopodobnie nie wiedzieli, że mają do czynienia z nieletnimi poniżej 15 roku życia.
- Sprawa jest dopiero na początku. Ze względu na dobro śledztwa nie możemy ujawniać szczegółów. Zarzuty usłyszała kobieta i mężczyzna - mówi prok. Piotr Łosiewski z Prokuratury Rejonowej w Wałczu.
Sprawa wyszła na jaw w ubiegłym tygodniu. 18-latka zawiadomiła wówczas policję o tym, że ma konflikt z 60-letnim mężczyzną, który nie chciał zapłacić za usługę.
Policjanci dotarli do nieletnich. Nie będą one ukarane, bo w Polsce prostytucja nie jest karalna. W najbliższym czasie mają być przesłuchane w obecności psychologa.
Nie wiadomo, czy ktoś oprócz 18-letniej podejrzanej brał udział w procederze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?