Nieformalna grupa pozytywnej energii

Koło gospodyń wiejskich powstało w latach 60-tych z inicjatywy Krystyny Tuchaj liczyło około 60 członków, wtedy już działało prężnie na wielu polach, organizując kursy kroju, robótek ręcznych i gotowania. Następną przewodniczącą była Danuta Szyller, która kontynuowała tradycje spotkań i kursów. Obecną przewodniczącą jest Regina Hasiuk.

Koło bierze czynny udział w życiu kulturalnym wsi i gminy. Aktywnie działająca jest grupa kilku osób: Renata Chrzan, Krystyna Tuchaj, Irena Tuchaj, Ewa Lewdańska, Regina Hasiuk, Barbara Król, Henryk Król, Stanisława Kuczer, Danuta Szyller, Elżbieta Szumotalska i Anna Kłosowiak, która regularnie występuje na przeglądach piosenki ludowej.

Cechą charakterystyczną Dominikowianek są ich własne stroje ludowe, które projektowane były przez gospodynie.- W tym gronie widzimy się bardzo regularnie, bo w każdy wtorek. o taka trochę burza mózgów, która procentuje bardzo ciekawymi projektami. Na takich spotkaniach wspólnie: śpiewamy, wybieramy piosenki na konkursy, dyskutujemy co powinniśmy zrobić. Współpracujemy od wielu lat z chórem z Trzcianki. Na naszych spotkaniach organizujemy również warsztaty kulinarne i warsztaty rękodzieła, robimy bardzo dużo kwiatków z papieru, które później służą nam do dekoracji. Nasz kurs sałatek cieszył się dużą popularnością- mówi Regina Hasiuk. Dominikowianki słyną z wieńców dożynkowych, które doceniane są na terenie powiatu oraz województwa. Organizują wiele imprez okolicznościowych takich jak Odpust w Dominikowie czy długo wyczekiwany przez mieszkańców "Dzień Dyni", który odbywa się pod koniec października. Gospodynie organizują wówczas rożne konkursy na potrawy, na największą dynię czy zabawy tematyczne dla dzieci. - Duża imprezą, którą współorganizujemy jest Odpust w Dominikowie, nie chcę się chwalić, ale nasze potrawy znikają już po chwili. Obok tradycyjnych pierogów, grochówki, bigosu znajduje się nasz specjał czyli babka ziemniaczana. Jest to przepis naszych babć, więc nie mogę go zdradzić, ale zapraszam do spróbowania - dodaje pani Regina.

Koło przyjmuje wszystkich. Najważniejszy jest zapał do pracy i głowa pełna pomysłów. Jeżeli ktoś, nie umie śpiewać, to nie problem. Miejsce znajdzie się dla każdego, a pracy jest zawsze tak dużo, że każda dodatkowa para rąk jest na wagę złota. Wiek też nie gra roli, nawet dla najmłodszych znajdzie się coś do robienia. - Jedna z naszych członkiń prowadzi świetlicę, dzieci uwielbiają organizowane przez nią zabawy. Więc jeżeli ktoś przyjdzie z wnuczką to nie jest to problemem, bo i dla maleństwa znajdzie się coś do robienia. Świetlica jest też naszym miejscem spotkań. Mamy tam nawet swoją półkę na dyplomy i wyróżnienia- mówi pani Regina.- Zapraszamy do głosowania na naszą Nieformalną Grupę Dominikowianki - apeluje. A