Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niechciany mecz

Michał Sarosiek, 15 marca 2006 r.
Sztab Pogoni po porażce przed własną publicznością w meczu z Amicą chce mieć jak najwięcej czasu aby w spokoju przygotować zespół do kolejnych spotkań. Zaplanowany na sobotę mecz z Górnikiem Zabrze może się nie odbyć, co z pewnością byłoby korzystne dla Pogoni.

W Zabrzu zima jest w pełni. Do południa utrzymuje się duży mróz, a potem przychodzi odwilż. Tak jest od kilku dni, a w takich warunkach nie da się grać. Najpierw boisko jest zbyt twarde, a wieczorem murawa przeobraża się w błoto. Decyzja co do rozegrania spotkania Górnik - Pogoń może nastąpić najwcześniej w czwartek. Gospodarze twierdzą, że uda im się doprowadzić boisko do gry. Z tego też powodu przełożyli godzinę rozpoczęcia meczu z 18 na 16.

Rywal szczecinian to były klub obecnego prezesa Morskiego Klubu Sportowego - Zbigniewa Koźmińskiego.

- Na ten mecz nastawiam się tak samo, jak na potyczki z Amiką, Legią czy Wisłą - mówi prezes Pogoni. - Nie mam żadnych rozterek. Po prostu - mecz jak każdy i w obliczu nieudanej premiery w Szczecinie szczególnie liczę na wygraną naszych piłkarzy.

Sami zawodnicy, podobnie jak trenerzy mają jednak nadzieję, że spotkanie zostanie przełożone. Dałoby to więcej czasu trenerowi Bohumilowi Panikowi na poukładanie tego co nie funkcjonowało w szczecińskim zespole w premierowym meczu.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński