Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech wróci śmietnik!

eka
Tu kiedyś stały kubły na śmieci.
Tu kiedyś stały kubły na śmieci. Marcin Bielecki
Kubły na śmieci przeniesiono 300 metrów dalej. Mieszkańcy nie są z tego zadowoleni. Niektórzy śmieci zostawiają nadal w starym miejscu. Józef Szostak mieszkaniec domu przy ulicy Sokoła 3 w Szczecinie napisał do GŁOSu skargę.

"Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w imieniu własnym i innych mieszkańców domów przy ul. Sokoła i Wycieczkowej. Od 8 miesięcy jesteśmy pozbawieni pojemników na śmieci, które były ustawione koło działek, 15 - 10 m za moim budynkiem. Nikomu one nie przeszkadzały, mieliśmy blisko do śmietnika. Wiosną 2001 r. usunięto pojemniki, a nas wysłano z wiadrami, workami itp. aż na koniec ulicy Sokoła - 300 metrów dalej. (...) Jesteśmy starzy i schorowani, większość z nas ma ponad 60 lat i naprawdę ciężko nosić nam śmieci na tak dużą odległość. Ja sam jestem po trzech operacjach... Nadmieniam, że w miejscu po zabranych pojemnikach powstało i tak dzikie wysypisko śmieci, bo nadal są one tam pozostawiane. Interweniowaliśmy u administratora Dom Bestu, ale bez efektu".
Te wszystkie zarzuty potwierdził także inny mieszkaniec domu przy ulicy Sokoła 3 - Roman Pasek. - Jestem inwalidą pierwszej grupy i także mam problemy z poruszaniem się - powiedział. - Przeniesienie śmietnika tak daleko wcale nie ułatwia mi życia. W najgorszej jednak sytuacji są ci, którzy ogrzewają mieszkania piecami. Muszą nosić wiadra z popiołem szmat drogi.
Zdaniem Genowefy Szymańskiej, prezesa Dom Bestu - firmy zarządzającej budynkami przy ulicy Sokoła - skargi mieszkańców są nieuzasadnione. Pani prezes twierdzi, że to właśnie mała wspólnota z Sokoła 3 utrudnia polubowne rozwiązanie problemu. - Śmietnik musiał zmienić lokalizację, by znaleźć się na terenie działki geodezyjnej - wyjaśnia. - Były zebrania w tej sprawie. Sąsiednia wspólnota, z ulicy Sokoła 5, wyraziła zgodę, aby nowy śmietnik został wybudowany w jej pobliżu. Na takie rozwiązanie zgodziła się także w imieniu najemców komunalnych, gmina. Nowy śmietnik byłyby zatem w zasięgu ręki właścicieli mieszkań, którzy skarżą się na niedogodności. Byłby bowiem oddalony o kilkanaście metrów od ich posesji, w połowie długości ulicy. Niestety, żaden z właścicieli nie przyszedł na zebranie wspólnot zorganizowane przez nas.
Najbliższe zebranie w sprawie lokalizacji i budowy nowego śmietnika planowane jest 3 marca.
- Mam nadzieję, że panowie Szostak i Pasek przyjdą na to zebranie i zechcą zabrać głos w dyskusji - dodała Genowefa Szymańska. - Bez ich zgody nie jest możliwe postawienie nowego śmietnika. A przede wszystkim muszą, tak jak pozostali mieszkańcy, partycypować w kosztach jego budowy. I to wszystko trzeba będzie ustalić właśnie na najbliższym zebraniu. Jeśli będzie zgoda, wiosną mieszkańcy nie mieliby już problemu z nadkładaniem drogi do śmietnika.

Miejsce dla śmietnika

* Zgodnie z przepisami sanitarnymi, w nowo budowanych osiedlach śmietniki muszą być zaprojektowane w co najmniej 10-metrowej odległości od mieszkań. W starych zabudowach zachowanie tej normy nie zawsze jest możliwe. Jednak minimalna odległość od okien nie może przekroczyć 3-4 metrów.
* Teren na którym stoi śmietnik musi być utwardzony np. betonem. Wykonać trzeba też dojazd, by kubły bez problemu mogły być odbierane przez śmieciarki. Pomieszczenie, w którym znajdują się pojemniki na śmieci powinno być zadaszone i odgrodzone np. murkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński