- W tym miejscu brakuje płytek, ludzie się przewracają! - zaalarmował Kazimierz Wąchalski, mieszkaniec ul. Żeromskiego w Stargardzie. - I ja i moja żona już się tam potknęliśmy. Widziałem też jak starsza pani się zahaczyła, przewróciła i o mało nie rozbiła głowy. Szczególnie wieczorem jest tam niebezpiecznie.
Budynek po nieistniejącym od lat stargardzkim kinie Ina popada w ruinę, podobnie jak całe jego otoczenie. Nieruchomość ta należy do prywatnego właściciela, szczecińskiego przedsiębiorcy. Miał tam powstać dyskont, do czego nie doszło, potem były inne plany inwestycyjne. Lata mijają, a przy Wojska Polskiego 35 w Stargardzie nic (dobrego) się nie dzieje. Miejsce popada w ruinę, stwarzając zagrożenie dla przechodniów.
Zapytaliśmy w mieście, co dalej?
- To jest dojazd do prywatnej nieruchomości - informuje Piotr Styczewski z Urzędu Miejskiego w Stargardzie. - Monitowaliśmy właściciela żeby podjął interwencję i poprawił stan tego fragmentu drogi. Jeżeli mimo to do końca roku będzie unikał naprawy, poszukamy innych rozwiązań, aby dojazd został naprawiony.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?