Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpiecznie przy placu zabaw. Mieszkańcy chcą postawić fotoradar

Jacek Słomka
Fot. Archiwum
Przy ul. Strzeleckiej w Barlinku oddano do użytku nowy plac zabaw. Od razu zaroiło się na nim od dzieci i ich opiekunów. Trzeba jednak wielu starań by do niego dotrzeć całym i zdrowym.

Barlinecki Lions Club, był pomysłodawcą powstania placu zabaw dla dzieci, z prawdziwego zdarzenia. W miniony Dzień Dziecka uroczyście oddano go do użytku. Codziennie, jak tylko pogoda na to pozwala, jest to ulubione miejsce okolicznej dziatwy.

Szalona jazda

- Przychodzimy tutaj w każdej wolnej chwili - mówi Justyna Kowalczyk. - Wyposażenie placu zabaw, jest bardzo bezpieczne dla dzieci. Gorzej z drogą, która do niego prowadzi. Trzeba mieć oczy wokół głowy, żeby dotrzeć do niego beż żadnych złych przygód.

Nasz rozmówczyni opowiada o samochodach mknących ulicą Strzelecką. Zarówno osobowe, jak i ciężarowe, nie zważają na ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę. Ciężarówki wypełnione piachem jadą jedna za drugą. Rzadko, który kierowca zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, w pobliżu placu zabaw.

- Trzeba mocno trzymać dziecko za rękę, idąc chodnikiem wzdłuż tej ulicy - dodaje pani Justyna. - Czasami odnosi się wrażenie, że podmuch wiatru wywołany przez samochód, może zepchnąć idącego na jezdnię. Wszystko, moim zdaniem, przez zbyt szybką jazdę.

Może fotoradar?

Według niektórych mieszkańców miasta, zapędy do szybkiego jeżdżenia po tej ulicy, ostudziłby fotoradar.

- Stoi taki przy wjeździe do miasta od strony Moczkowa - mówi pan Stefan. - Przyznam szczerze, że noga automatycznie schodzi z pedału gazu, kiedy się do niego zbliżam. Nigdy nie wiadomo, czy fotoradar w skrzynce się znajduje, czy też nie. Gdyby coś takiego ustawić na Strzeleckiej, efekt byłby podobny. Kierowcy zwalnialiby na sam jego widok. Jestem tego pewien.

A na razie drogówka

Zanim maszt na fotoradar na ulicy Strzeleckiej zostanie ustawiony, dyscyplinowanie jeżdżących po niej zapowiadają policjanci z myśliborskiej drogówki.

- Zawsze, kiedy nasz patrol jest w Barlinku, pojawia się na tej ulicy - zapewnia Mariusz Paczewski, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego, komendy w Myśliborzu. - W ten sposób staramy się, przynajmniej przez jakiś czas, zapewnić na niej bezpieczeństwo. Kontrolowane są wtedy zarówno samochody osobowe, jak i ciężarowe, na które bardzo często skarżą się mieszkańcy miasta. W stosunku do kierowców łamiących przepisy drogowe, wyciągane są surowe konsekwencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński