Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne przeszkody na ścieżce rowerowej na ulicy Szafera w Szczecinie. Skąd się tam wzięły "betonowe rogale"?

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Nowa ścieżka rowerowa na ulicy Szafera skrywa mnóstwo tajemnic...
Nowa ścieżka rowerowa na ulicy Szafera skrywa mnóstwo tajemnic... Andrzej Szkocki
Niecodzienne konstrukcje pojawiły się na ścieżce rowerowej w okolicach osiedla Zawadzkiego-Klonowica. Rowerzyści muszą uważać, aby nie zrobić sobie krzywdy. Wyjaśnienie zagadkowego rozwiązania prowadzi ku słynnej, spływającej skarpie.

Nie jest łatwo opisać jednym słowem, co pojawiło się niedawno na nowej ścieżce przy ulicy Szafera, między rondem Olimpijczyków a rondem Olszewskiego. Mieszańcy określili konstrukcję betonowym rogalem, bo faktycznie go trochę przypomina. Do "rogala" doprowadzona jest rura odpływowa z sąsiedniej skarpy. Tej samej, która od miesięcy spędza sen z powiek ogrodnikowi miasta, bo teren nie może się ukorzenić i spływa przy każdym większym deszczu.

Sprawę zaczął badać radny Przemysław Słowik.

- To nowa ścieżka rowerowa i posiada wiele wad. Korzystanie z drogi w obecnym stanie, stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia poruszających się po niej rowerzystów. Droga rowerowa powinna być pozbawiona przeszkód i barier, a na wskazanym odcinku oprócz walających się na całej długości fragmentów prowizorycznego krawężnika, mamy jeszcze wybetonowane dwie przeszkody w postaci łuków umieszczonych na każdym końcu tej trasy. Zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie powinna przekraczać 1 cm. Tutaj mamy do czynienia z ewidentnie wyższymi przeszkodami. Prawdopodobnie starając się stworzyć odprowadzenie wody, wykonano prowizoryczne krawężniki wzdłuż drogi, a po obu jej końcach utworzono koryta do zbierania spływającej wody. Jest to wyjątkowa fuszerka, która nie powinna mieć miejsca w przypadku dopiero co oddanej do użytku inwestycji. W tej sytuacji mamy do czynienia z inwestycją w infrastrukturę rowerową, która nie spełnia podstawowych wymagań - grzmi radny.

Zauważa też, że w dalszym ciągu nie poprawiono również stanu technicznego samej skarpy. Jedna trzecia powierzchni rozchodnika po raz kolejny zsunęła się w dół.

Radny Słowik słusznie odgadł przeznaczenie betonowego rogala. Potwierdza to Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina, który kolejny raz musi tłumaczyć się z niesfornej skarpy. Ma inne określenie na betonową przeszkodę. Nazywa ją wałkiem ochronnym.

- Tymczasowe zabezpieczenie w postaci betonowego wałka wykonał generalny wykonawca, w celu ochrony skarpy przed rozmyciem, ponieważ roślinność do czasu ukorzenienia się jest narażona na uszkodzenie poprzez wodę spływającą z nawierzchni ścieżki. Wykonawca zrobił to na własny koszt - wyjaśnia.

Wałek pozostanie jeszcze z nami długo. Prace przy naprawie skarpy mają się rozpocząć jeszcze w drugim kwartale. Wykonawca będzie miał 120 dni od podpisania umowy.

- Wałek nie jest rozwiązaniem ostatecznym. W projekcie naprawczym skarpy przewidziany jest trwały odbiór wód opadowych z górnej części skarpy i sprowadzenie ich do systemu odwodnienia. Sprowadzenie wód opadowych wykonane zostanie poprzez skanalizowanie wody na krawędzi ścieżki rowerowej i sprowadzenie jej ściekami do wpustów deszczowych w jezdni - tłumaczy Michał Przepiera.

Do tego czasu rowerzyści muszą uważać na tym odcinku ścieżki.

ZOBACZ TEŻ:

Zwycięzcy turnieju, piłkarze z Kamienia Pomorskiego. W galerii fotorelacja z całych zawodów!

Turniej BASF PROCAM CUP za nami. Była walka do samego końca ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński