- Między dawnym szpitalem a Falą mamy dwa przejścia - mówi Czytelnik. - Jezdnie są wielopasmowe w każdym kierunku, i na dodatek mamy tory tramwajowe. Kierowcy jeżdżą tu z ogromną prędkością. Przechodziłem po pasach z dzieckiem w wózku. Jeden kierowca się zatrzymał, ale jadący drugim pasem - nie. Przemknął przed samym wózkiem. Cudem nie doszło do tragedii. Żona na tym samym przejściu przeżyła podobną chwilę grozy, kiedy szła na spacer z maleństwem.
Policja potwierdza przypadki potrąceń, były nawet śmiertelne. Szeroka jezdnia, co najmniej dwa pasy w każdym kierunku, prowokują piratów do szybkiej i niebezpiecznej jazdy.
- Dlaczego nikt nie pomyślał na przykład o sygnalizacji świetlnej? - pytają retorycznie mieszkańcy ul. Ofiar Oświęcimia. - Nie tylko strach przejść przez ulicę, ludzie boją się wysiąść z tramwaju, bo jakiś szaleniec może ich potrącić.
Zapytaliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, czy przy tych przejściach planowane są jakieś zmiany zwiększające bezpieczeństwo pieszych. Odesłano nas do magistratu.
Tomasz Klek z urzędu miasta poinformował nas, że na al. Wyzwolenia jest ograniczenie prędkości do 50 km/h a ZDiTM na razie "nie planuje budowy sygnalizacji świetlnej w przedmiotowym miejscu".
Natomiast Wydział Gospodarki Komunalnej i Środowiska wykonał projekt organizacji ruchu, który zakłada przekształcenie obecnych przejść w aktywne przejścia dla pieszych.
- Zainstalowane będą nad każdą jezdnią aktywne znaki z pulsującymi światłami ostrzegawczymi, które mają przypominać kierowcom o istniejących tam przejściach - poinformował Klek.
Niestety, na pytanie, kiedy te zmiany będą wprowadzone, już nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?