Nie żyje słynny aktor Alain Delon. Był wielką europejską gwiazdą kina

Delon to jedna z największych gwiazd kina francuskiego i europejskiego lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Znany był m.in. z filmów "W pełnym słońcu", "Zaćmienie" czy "W kręgu zła". W 2019 roku Delonowi wręczono honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości na 72. Festiwalu w Cannes. Poza wielkim ekranem Delon występował też w teatrze i telewizji, był producentem, scenarzystą i reżyserem filmowym. Jest uznawany za twarz francuskiej Nowej Fali.

Współpracował z takimi uznanymi twórcami kina autorskiego, jak Luchino Visconti, Michelangelo Antonioni, Louis Malle, Jean-Pierre Melville, René Clément, czy Jean-Luc Godard. Aktor miał 88 lat. Od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. 

Rodzina gwiazdora przesłała w tej sprawie wspólne oświadczenie do AFP.

"Alain Fabien, Anouchka, Anthony, a także (jego pies) Loubo z ogromnym smutkiem ogłaszają odejście ich ojca. Zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, otoczony trójką dzieci i rodziną. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności w tej niezwykle bolesnej chwili żałoby" - czytamy w komunikacie.

- Zapłakany Alain Delon odebrał w Cannes w 2019 roku hołd od całego aktorskiego świata. W wieku 83 lat i po dziesięciu latach nieporozumień z organizatorami aktor otrzymał tę nagrodę z rąk swojej córki Anouchki, honorową Złotą Palmę, której zawsze odmawiano mu za swoje role. Następnie wypowiedział te słowa, które dziś brzmią dziwnie ostrzegawczo: "Dziś wieczorem dla mnie bardziej niż koniec kariery, myślę, że to koniec mojego życia. Mam zamiar wyjechać, ale nie wyjść, nie mówiąc nic i nie dziękując" - zauważa La Croix.

Portal przypomina, że aktor w przeszłości przeszedł dwa udary.

- Mimo iż Delon jest postacią kontrowersyjną, pozostaje ikoną w kręgach artystycznych. We francuskiej kulturze popularnej nadal uchodzi za jednego z gigantów światowego kina, dzięki hipnotycznemu, enigmatycznemu pięknu jego występów – cechom, które przyczyniły się również do komercjalizacji jego wizerunku, zwłaszcza w przypadku Diora, który wykorzystuje jego wizerunek w reklamach wód kolońskich, oraz marki papierosów sprzedawanych w Kambodży, która od lat nosi jego nazwisko - pisze France 24.

Źródło: Polsat News, TVP Info, La Croix, France 24