Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Dejan Brdović, trener Espadonu Szczecin

(sz)
Dejan Brdović zmarł w wieku 49 lat.
Dejan Brdović zmarł w wieku 49 lat. Sebastian Wołosz
Dejan Brdović, który od początku sezonu trenował siatkarzy Espadonu Szczecin, zmarł w poniedziałek w Belgradzie.

Jeszcze w sobotę Brdović poprowadził swoich zawodników do czwartego z rzędu zwycięstwa. Po meczu z SMS PZPS Spała wyjechał spędzić przerwę świąteczną w ojczyźnie. Zmarł nagle w wieku 49 lat.

Dejan Brdović jest nazywany legendą siatkówki w Serbii. Był kapitanem reprezentacji Jugosławii i zagrał w narodowych barwach 300 meczów. Zdobył brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Wprowadzał do gry braci Grbiciów, którzy przez lata byli uważani za jednych z najlepszych siatkarzy na świecie. W Crvenie Zvezdzie Belgrad został grającym trenerem i właśnie szkoleniu poświęcił się w następnych latach.

Jako trener dwukrotnie wprowadził swoją drużynę do Final Four Ligi Mistrzyń. Przed przyjazdem do Szczecina pracował z siatkarkami Rabity Baku. W jego drużynie występowała Katarzyna Skowrońska-Dolata. „Spoczywaj w pokoju, trenerze” - napisała Polka na Twitterze po informacji o śmierci Brdovicia.

„Przywitał nas z uśmiechem, obdarzył wiedzą i wielką przyjaźnią. Pokazał jak najlepiej potrafił to wszystko, co wiedział o siatkówce” - napisano na profilu Espadonu Szczecin.

„Był człowiekiem wielkiego formatu, dobrym człowiekiem z otwartym sercem i ciepłem bijącym jak od mało kogo. Tam gdzie inni widzieli same problemy, on szukał pozytywów i motywacji do dalszej pracy by dążyć do siatkarskiej doskonałości. Jeszcze kilka dni temu poprowadził Espadon Szczecin do zwycięstwa a dziś przychodzi dzień w którym siatkarski świat płacze” - żegna Brdovicia klub, który okazał się jego ostatnią, sportową przystanią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński