Jeszcze w sobotę Brdović poprowadził swoich zawodników do czwartego z rzędu zwycięstwa. Po meczu z SMS PZPS Spała wyjechał spędzić przerwę świąteczną w ojczyźnie. Zmarł nagle w wieku 49 lat.
Dejan Brdović jest nazywany legendą siatkówki w Serbii. Był kapitanem reprezentacji Jugosławii i zagrał w narodowych barwach 300 meczów. Zdobył brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Wprowadzał do gry braci Grbiciów, którzy przez lata byli uważani za jednych z najlepszych siatkarzy na świecie. W Crvenie Zvezdzie Belgrad został grającym trenerem i właśnie szkoleniu poświęcił się w następnych latach.
Jako trener dwukrotnie wprowadził swoją drużynę do Final Four Ligi Mistrzyń. Przed przyjazdem do Szczecina pracował z siatkarkami Rabity Baku. W jego drużynie występowała Katarzyna Skowrońska-Dolata. „Spoczywaj w pokoju, trenerze” - napisała Polka na Twitterze po informacji o śmierci Brdovicia.
„Przywitał nas z uśmiechem, obdarzył wiedzą i wielką przyjaźnią. Pokazał jak najlepiej potrafił to wszystko, co wiedział o siatkówce” - napisano na profilu Espadonu Szczecin.
„Był człowiekiem wielkiego formatu, dobrym człowiekiem z otwartym sercem i ciepłem bijącym jak od mało kogo. Tam gdzie inni widzieli same problemy, on szukał pozytywów i motywacji do dalszej pracy by dążyć do siatkarskiej doskonałości. Jeszcze kilka dni temu poprowadził Espadon Szczecin do zwycięstwa a dziś przychodzi dzień w którym siatkarski świat płacze” - żegna Brdovicia klub, który okazał się jego ostatnią, sportową przystanią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?