Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wyrwą Pogoni Pietruszki

Maurycy Brzykcy
Przemysław Pietruszka (z lewej) do Kielc się nie wybiera. Ale w przeciwnym kierunku może się udać Tomasz Lisowski.
Przemysław Pietruszka (z lewej) do Kielc się nie wybiera. Ale w przeciwnym kierunku może się udać Tomasz Lisowski. Andrzej Szkocki, Echo Dnia
Na pewno nie dojdzie do transferu Przemysława Pietruszki do Korony Kielce. Ale wcale nie wykluczone, że w przeciwnym kierunku powędruje Tomasz Lisowski. Łukasz Broź także jest do wzięcia. Tyle, że jest drogi.

Pietruszka to jeden z lepszych zawodników Pogoni w minionej rundzie ekstraklasy. Na pewno należał do wyróżniających się lewych obrońców w lidze i mówiło się o nim nawet w kontekście powołania do kadry Waldemara Fornalika. Choć sam zainteresowany twierdzi, że jest na to jeszcze za wcześnie.

- Nie dojdzie do transferu Przemysława Pietruszki - stanowczo stwierdza Jarosław Niebudek, dyrektor sportowy Korony Kielce. - A co stanęło na przeszkodzie? To już tzw. kuchnia transferowa i nie chciałbym tego zdradzać.

Co mogło stanąć na przeszkodzie przejścia Pietruszki do Korony? Dwie rzeczy. Pierwsza to sam piłkarz, który zadeklarował ostatnio, że chciałby wypełnić swój kontrakt, a ten obowiązuje do czerwca 2014 roku. Druga to właśnie długość umowy, która sprawia, że wykupienie zawodnika może trochę za dużo kosztować Koronę.

A co z Lisowskim? Obaj piłkarze grają na tej samej pozycji, ale defensor z Kielc jest droższy w utrzymaniu. Ma też chyba trochę większą renomę w ekstraklasie, gra w niej już kilka ładnych lat. Dla Pietruszki jest to debiutancki sezon. Obaj zawodnicy są również w podobnym wieku. Nie znaczy to jednak, że w drużynie trenera Artura Skowronka by się dublowali. Pietruszka może również grać na lewej stronie pomocy. Tam do dyspozycji szkoleniowiec Pogoni ma Roberta Kolendowicza oraz Mateusza Lewandowskiego. Od przybytku głowa jednak nie boli.

Przenosimy się na drugi bok obrony. Kandydatem do transferu jest tu Łukasz Broź z Widzewa Łódź, brat Mateusza, byłego piłkarza Floty Świnoujście. W Widzewie zimą chcą się pozbyć zawodników, którzy najwięcej zarabiają. A Broź, kapitan łódzkiej drużyny, inkasuje miesięcznie około 50 tysięcy złotych. Być może Widzew oddałby piłkarza za niską kwotę odstępnego (mimo tego, że Broź ma długi kontrakt), byle tylko nowy klub zawodnika przejął na siebie jego wynagrodzenie. Czy stać na niego Pogoń? Prawy obrońca, jeżeli zasiliłby Pogoń, stałby się prawdopodobnie najlepiej zarabiającym graczem w kadrze trenera Skowronka. Ale to przecież już obecny reprezentant Polski, a gra Portowców z tej strony boiska trochę kuleje. Może więc warto sięgnąć głębiej do kieszeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński