Wydarzenia w nocy z czwartku na piątek toczyły się jak w kalejdoskopie. 28-letni Marcin T., 34-letni Ireneusz P. i 27-letni Artur G. włamali się do garażu na jednej z ulic Myśliborza. Po wyłamaniu zamków w drzwiach i stacyjki ukradli samochód marki VW Passat o wartości 10 000 zł. Kilka godzin po kradzieży jeden ze sprawców skontaktował się z właścicielem auta proponując wykup pojazdu za sumę 5 tysięcy złotych. Jednocześnie zagrożono właścicielowi, że w przypadku zawiadomienia policji "oferta" będzie nieaktualna, a samochód zostanie spalony. Na podjęcie decyzji poszkodowany miał dwie godziny. Mimo gróźb, postanowił zawiadomić policjantów z Myśliborza. Sprawców kradzieży udało się zatrzymać już po kilku godzinach. Do właściciela wrócił też samochód. Trzej mężczyźni trafili do Policyjnej Izby Zatrzymań.
- Odzyskanie auta było możliwe dzięki szybkiemu powiadomieniu policji - powiedział Krzysztof Targoński, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Szczecinie. - Działanie na "własną rękę" kończy się najczęściej nie tylko stratą samochodu i pieniędzy przeznaczonych na okup, ale jest również niepotrzebnym narażaniem życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?