Krzysztof M. i Zbigniew R. byli wspólnikami. Kiedy zorientowali się, że ich spółka nie da sobie rady i nie wyjdzie z kłopotów finansowych, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Wyzbywali się majątku należącego zarówno do spółki, jak do nich prywatnie.
Przez takie działanie wierzyciele, którym mężczyźni byli winni pieniądze, nie mogli odzyskać swoich długów. Odzyskali je natomiast wierzyciele wybrani przez wspólników spółki.
Mężczyźni tłumaczyli później w prokuraturze, że tak naprawdę chcieli przede wszystkim uregulować długi, które zaciągnęli u rodziny i znajomych. Dlatego sprzedali dwie nieruchomości i wartościowe ruchomości, między innymi samochody żuk, fiat cinquecento, volkswagen passat, hyunday.
W aktach sprawy znajduje się ponad pięćdziesiąt segregatorów z raportami kasowymi, fakturami sprzedaży, raportami bankowymi, zestawieniami obrotów i sald.
Być może jednak sąd nie będzie musiał zapoznawać się z tymi wszystkimi dokumentami. Mężczyźni przyznali się bowiem do winy i wyrazili zgodę na ukaranie. Najdotkliwsza będzie kara finansowa - uregulowanie należności względem wierzycieli. Oto niektóre pozycje z aktu oskarżenia: Carlsberg Polska - 124 tys. 802 zł, Bank BPH - 67 tys. 427 zł, dwie firmy z naszego województwa - 21 tys. 587 zł i 20 tys. 372 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
