Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie mieszka, a płaci

mdr, 18 maja 2006 r.
Wojsko kieruje się regulaminem, a nie społecznym aspektem spraw - tak można sądzić po przypadku Leszka Antczaka i jego mieszkania służbowego.

Pan Leszek jest w trakcie procesu rozwodowego. Na początku lutego opuścił mieszkanie służbowe, które pozostawił żonie. Fakt ten zgłosił w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej prosząc o nie obciążanie go już czynszem za lokal.

- Włosy stanęły mi dęba, gdy usłyszałem, dlaczego WAM i tak będzie mnie nadal obciążał czynszem - mówi zdegustowany tym, czego się dowiedział. - Krótko mówiąc powiedziano mi, że bez względu na to, czy mieszkam czy nie, to i tak muszę za lokal płacić.

Po kilku miesiącach Agencja wystawiła pracodawcy pana Leszka Tytuł Wykonawczy nakazujący ściągnięcie z jego pensji prawie 1,5 tys. zł długu za mieszkanie. Okazało się, że małżonka, która pozostała w lokalu (on od dawna wynajmował sublokatorkę) wyszła z założenia, że nie musi płacić i tego nie czyniła.

- Byłoby to dla mnie logiczne, gdyby Agencja obciążyła tylko mnie - mówi. - WAM jednak na taką samą kwotę obciążył również konto mojej małżonki. W ten sposób Agencja ściąga podwójną kwotę niż się jej należy.

Skontaktowaliśmy się z WAM pragnąć wyjaśnić wątpliwości.

- Zasada jest taka. Wszystkie osoby dorosłe są odpowiedzialne za mieszkanie. Tym samym każdą z nich obciążamy pełną kwotą zadłużenia - wyjaśnia ppłk. Marek Pluciński z WAM. - A to, czy ktoś wyprowadził się z mieszkania czy nie, to jest jego osobista sprawa.

Pan Leszek nie może się pogodzić z taką interpretacją przepisów. Problem zgłosił już do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński