Nie ma tematu Patryka Walczaka w Sandra Spa Pogoni

- Rozmawialiśmy wstępnie i... nie ma tematu. To nie jest kwestia naszych możliwości finansowych, ale Patryka interesuje wyjazd do zagranicznego klubu - mówi Paweł Biały, prezes Pogoni.

Walczak - jeśli zostanie w Polce - to najprawdopodobniej trafi do Głogowa lub Zabrza. A szczecińscy działacze koncentrują się teraz na dopięciu kadry Pogoni. Na dniach powinny zostać podpisane dwa kontrakty z młodymi zawodnikami.

- Cały czas realizujemy plan naprawczy. Teraz budujemy podwaliny pod zespół, który za dwa lata powinien wrócić do walki o podium. W tym najbliższym sezonie celem będzie 7-8 miejsce. Nie boimy się odmłodzenia składu, bo np. reprezentacji wyszło to ostatnio na dobre - podkreśla sternik klubu.

Nie będzie o to łatwo, bo z Pogoni odeszli m.in. Bartosz Konitz, MichałBruna czy Edin Tatar, a w ich miejsce zatrudniono zawodników dopiero pracujących na swoje nazwisko. Najgłośniejszy był transfer Irańczyka Amina Yusefinezhada.

- To efekt naszej współpracy z menedżerami. Zawodnik grał ostatnio w Macedonii, ale ze względu kłopoty wizowe musiał szukać nowego klubu. Nie mam obaw, że nie zaaklimatyzuje się w Szczecinie, bo jest Muzułmaninem. Piłka ręczna jest dla niego okazją na zrobienie kariery, a nie przygodą. Zresztą, był u nas Edin i też szliśmy mu na rękę zmieniając np. kwestie wyżywienia - dodaje Biały.

Prezes jednocześnie zaznacza, że sytuacja klubu jest stabilna i nie wyklucza, że Pogoń może wykorzystać okazję na ciekawy transfer, jeśli taka się pojawi w trakcie sezonu.

Nowy sezon ruszy we wrześniu. Pogoni spadek nie grozi, bo liga będzie zamknięta przez przynajmniej jeszcze jeden sezon. Prezesi klubów z ekstraklasy debatują teraz nad uatrakcyjnieniem systemu rozgrywek. Szczegóły powinny być znane w lipcu.

Niepełnosprawna dziewczynka wyprowadziła Cristiano Ronaldo na mecz z Rosją.