Nie ma równości przy Rynku. Mieszkańcy bloku nie wszędzie mogą parkować

Naszą redakcję odwiedziła mieszkanka bloku przy ulicy Grodzkiej 9 w Stargardzie. Razem z sąsiadami walczy o możliwość parkowania na podwórzu między ich blokiem, a budynkami przy Rynku Staromiejskim 5 i ulicą Mariacką 2.

- Strażnicy miejscy przyjeżdżają i wystawiają nam wezwania do komendy za to, że stawiamy auta obok naszego bloku - denerwuje się stargardzianka. - Mówią, że nie możemy parkować na całym placu, a tylko na jego części.

Jak się okazuje, oni nie mogą tam parkować, a osoby z budynku przy Rynku Staromiejskim 5 mogą.

- Z tego widać, że są równi i równiejsi - mówią mieszkańcy Grodzkiej 9. - Przy Rynku Staromiejskim 5 działa urząd gminy i najwidoczniej urzędnicy mogą więcej niż my, zwykli mieszkańcy.

Od ulicy Mariackiej stoi znak zakazujący wjazdu na podwórze, który nie dotyczy mieszkańców posesji Grodzka 9, Mariacka 2,1 i Rynek Staromiejski 5. Na środku podwórza jest kolejny znak, zakazujący wjazdu na drugą część placu, tę od strony budynku przy Rynku Staromiejskim 5. Ten zakaz nie dotyczy tylko pojazdów oznaczonych przez współwłaścicieli posesji nr 5. Poza urzędem gminy, w budynku tym działa między innymi biuro podróży i apteka. Nie jest to budynek mieszkalny. Na części podwórza wymalowano koperty, a auta uprzywilejowanych osób mają za szybą karty z zaznaczeniem, że są z "piątki".

- To oznacza, że osoby z tego budynku mogą stawiać auta na całym podwórzu, a my tylko na części - denerwują się mieszkańcy. - Na całym Starym Mieście brakuje miejsc parkingowych i nie można dzielić ludzi na lepszych i gorszych. To jest nasze podwórko i powinniśmy mieć prawo parkować na całym placu.

Strażnicy miejscy przyznają, że interweniują we wspomnianym miejscu i wystawiają lokatorom bloku przy Grodzkiej 9 wezwania do wizyty w komendzie za niewłaściwe parkowanie.

- Ale to nie oznacza od razu, że osoby te są karane mandatami - podkreśla Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. - My interweniujemy, bo dzwonią do nas osoby z budynku przy Rynku Staromiejskim 5 i mówią, że ktoś parkuje na miejscach dla nich wyznaczonych. My nie stawiamy znaków. Ktoś je tam postawił i trzeba się do nich stosować.