MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma już namiotu rozbitego na boisku przy ul. Mickiewicza w Szczecinie

Przez ponad tydzień młode małżeństwo mieszkało w namiocie rozbitym na boisku do piłki nożnej przy ul. Mickiewicza
Przez ponad tydzień młode małżeństwo mieszkało w namiocie rozbitym na boisku do piłki nożnej przy ul. Mickiewicza Leszek Wójcik
Przez ponad tydzień mieszkali w namiocie rozbitym na boisku do piłki nożnej przy ul. Mickiewicza w Szczecinie. W poniedziałek wieczorem zniknęli. Znaleźli lokum w schronisku przy ul. Zamkniętej na Stołczynie.

Niebieski namiot był rozbity tuż przy metalowej bramce, która pozostała jeszcze po czasach, kiedy przy ul. Mickiewicza (na przeciwko siedziby wydziału Ekonomii, Finansów i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego) było ogólnodostępne boisko do piłki nożnej. Obecnie to zaniedbany teren ograniczony ulicami Mickiewicza, Korfantego, Waryńskiego i Sienkiewicza z niedokończoną budową budynku wielorodzinnego w rogu. Boisko zajmujące prawie cały kwartał jest nieużywane - zaniedbane, zarośnięte trawą. Zaglądają tu tylko bezdomni (mieszkają w ruinie obok) i właściciele psów, którzy tam wyprowadzają na spacery swoje czworonogi.

Jak się dowiedzieliśmy, teren należy do miasta. W planach jest jego modernizacja i dostosowanie do funkcji rekreacyjnych, ma służyć jako miejsce wypoczynku mieszkańców. Na razie jednak to nieużytek.

- Biwakują? W centrum miasta? To trochę dziwne - zastanawia się pani Bożena.

Dzikich lokatorach szczecińskiego Pogodna przez kilka dni przychodzili podglądać okoliczni mieszkańcy.

- Przyjechali na regaty The Tall Ships Races - to najczęstsze wytłumaczenie ich obecności.

Sprawdziliśmy. Do ubiegłego poniedziałku w namiocie mieszkało małżeństwo, które przyjechało z południa Polski w poszukiwaniu pracy. On już znalazł zatrudnienie w Podjuchach, ona jeszcze szuka.

- Namiot można rozbić tylko w miejscach do tego przeznaczonych - twierdzi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej. - Centrum Pogodna to raczej nie jest dobre miejsce na biwak.

Rzeczniczka zapewnia, że funkcjonariusze już odwiedzili koczujące na boisku małżeństwo.

- Zaproponowaliśmy im pomoc - zapewnia rzeczniczka Straży Miejskiej. - Znaleźliśmy im lokum w schronisku "Feniks" na szczecińskim Stołczynie. Nie wiemy, czy skorzystają z oferty.

W poniedziałek namiot zniknął z boiska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata Harris-Trump. Kto wygrał przedwyborcze starcie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński