Było około godziny pierwszej w nocy, gdy do sypialni Jarosława M. przyszedł jego syn. Powiedział, że ich sąsiad, Karol S. włączył na podwórku radio i pije alkohol. Jarosław M. wyjrzał przez okno. Sąsiad go zauważył.
- Zaraz będzie jazda. Spalę M. samochód - usłyszał Jarosław M.
Jego córka przestraszyła się tak bardzo, że wsiadł do samochodu i wywiózł ją do rodziny. Po powrocie zaparkował auto przed domem. Próbował zasnąć. Znowu jednak usłyszał o planach sąsiada. Trzy metry od swego auta zobaczył zaś rozpalone ognisko. Samochodu pilnował do rana.
Zdarzenie miało miejsce w czerwcu br. Sprawą zajęła się prokuratura. Karol S. stanie wkrótce przed gryfińskim sądem. 19-latek twierdzi, że nikomu nie groził. Dodał jednak, że jest skłócony z sąsiadami i w przeszłości powybijał im szyby w oknach.
Mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Stwierdzono u niego uzależnienie od alkoholu i środków odurzających. Według biegłych, 19-latek ma nieprawidłową osobowość. Jest jednak świadom tego, co robi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?