Nie dowiemy się dlaczego matka zabiła niemowlę. Sąd zdecydował o wyłączeniu jawności [ZDJĘCIA]

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Ruszył proces matki oskarżonej o zabójstwo dziecka w Szczecinie
Ruszył proces matki oskarżonej o zabójstwo dziecka w Szczecinie Andrzej Szkocki
- To jest taka sprawa, która powinna być prezentowana w mediach z uwagi na jej charakter, działanie oskarżonej - przekonywała prokurator próbując zablokować wniosek obrońcy o wyłączenie jawności w procesie o zabójstwo małego Oliwiera. Sąd uznał jednak, że ważniejsza jest ochrona praw oskarżonej matki dziecka.

Na początku marca 2021 r. pięciomiesięczny Oliwier bardzo płakał. Miał kłopoty z oddychaniem. Sekcja zwłok wykaże, że u chłopca rozwijało się zapalenie płuc. O śmierć dziecka prokuratura oskarżyła jego matkę, 26-letnią Patrycję C. z powiatu polickiego. 7 marca ub.r. ułożyła płaczącego syna w pozycji na brzuch, a następnie włożyła w jego usta tetrową pieluszkę doprowadzając w ten sposób do uduszenia chłopca. Po jakimś czasie zadzwoniła na pogotowie, że z dzieckiem dzieje się coś złego.

- Matka nie podejmowała jednak żadnych działań mających na celu udzielenie synkowi pomocy medycznej - oskarża prokuratura.

ZOBACZ TEŻ:

Konferencja prasowa przed szczecińską prokuraturą

Śmierć dziecka w Szczecinie. Matka przyznała się do winy i t...

W śledztwie oskarżoną badali psychiatrzy i psycholog. Uznali, że miała znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. To oznacza, że choć grozi jej dożywocie, sąd może skorzystać z nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Patrycja C. od roku przebywa w areszcie w Goleniowie. Nie była w przeszłości karana sądownie. W śledztwie nie mataczyła. Przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Nie była zdemoralizowana, nie miała problemów z alkoholem, czy narkotykami.

Oskarżona ma dwójkę dzieci, które trafiły pod opiekę innych rodzin. Przed zatrzymaniem była podopieczną ośrodka pomocy społecznej w Policach. Ostatnie miesiące wskazywały, że "wychodzi na prostą". Bardzo chciała wychować Oliwiera. Pracownicy polickiego OPS-u przez długi czas pomagali dziewczynie, aby stanęła na nogi.

- To co się wydarzyło jest dla nas tak wielkim szokiem, że same sobie nie potrafimy z tym poradzić. Nic nie wskazywało, że może dojść do takiej tragedii - mówiła po zatrzymaniu oskarżonej, dyrektor OPS w Policach.

Na razie nie dowiemy się jednak, co było motywem działania młodej kobiety i dlaczego miała ograniczoną poczytalność. Sąd Okręgowy w Szczecinie na wniosek obrońcy, utajnił proces.

- Sąd postanowił wyłączyć jawność rozprawy w całości, bo jawność mogłaby naruszyć prywatny interes oskarżonej - uzasadniała sędzia Małgorzata Puczko.

- Podczas procesu prezentowane będą informacje dotyczące stanu zdrowia oskarżonej, przyczyn śmierci dziecka, stosunków oskarżonej z jej rodziną, informacje dotyczące wcześniejszych postępowań rodzinnych i socjalnych oraz pozostałych dzieci oskarżonej, a w szczególności relacji oskarżonej z tymi dziećmi. Ujawnienie tego, mając na uwadze dotychczasowe relacje medialne na temat sprawy oraz ich charakter narazi oskarżoną na znaczny dyskomfort psychiczny i stres. Co, mając na uwadze, treść opinii biegłych z zakresu psychiatrii, może uniemożliwić jej prowadzenie własnej, racjonalnej obrony. Do tej pory oskarżona funkcjonowała w małej społeczności lokalnej i dalsze rozgłaszanie informacji o postępowaniu sądowym spowoduje napiętnowanie jej. A to, w kontekście zgromadzonego materiału dowodowego oraz zasady niewinności, byłoby zbyt daleko posuniętą sankcją - przekonywał mec. obrońca Adam Popławski, obrońca Patrycji C.

Jawności procesu broniła prokurator Beata Skucińska-Veljković z Prokuratury Rejonowej Szczecin-Niebuszewo.​

Jawności procesu broniła prokurator Beata Skucińska-Veljković z Prokuratury Rejonowej Szczecin-Niebuszewo.
- Obrońca nie przytoczył okoliczności, które uzasadniałyby wyłączenie jawności. Wiele informacji dotyczących krytycznego zdarzenia było już prezentowane w mediach. Oskarżona korzysta z pomocy obrońcy, który będzie czuwał, aby jej prawa nie zostały w żaden sposób naruszone. Natomiast z uwagi na charakter sprawy, działanie oskarżonej, urząd prokuratorski uważa, że taka sprawa powinna być prezentowana w mediach - uzasadniała.
Decyzja o wyłączeniu jawności jest ostateczna.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie