Prezydent zapowiedział, że miasto będzie starało się o pieniądze na ścieżkę z Unii Europejskiej. Nawet jednak jeśli to się uda, to i tak jej budowa może rozpocząć się najwcześniej w przyszłym roku.
Tymczasem właściciele ogródków skarżą się, że dojazd rowerem do działek jest bardzo niebezpieczny.
- Nawet, jak ktoś idzie pieszo, to też strach - dodają. - Nie ma chodnika, nie ma ścieżki, nie ma nawet pobocza.
Z każdym dniem ruch na ulicy Krzywej jest coraz większy. Pojawia się coraz więcej działkowców.
- Często zjeżdżam na trawę, bo boję się, że rozpędzony autobus czy inny samochód może mnie nie wyminąć - mówi Danuta Dąbrowska.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?