Nie zgadzają się też, żeby na dachu pobliskiego hotelu rozbudowany został maszt telefonii komórkowej.
Lokatorzy bloku o numerach 4, 6 i 8 obawiają się, że obie te inwestycje będą dla nich uciążliwe.
- Od czasu, kiedy pod naszymi oknami jest myjnia samochodowa, nie możemy normalnie żyć - mówią stargardzianie. - Hałas myjni i samochodów jest uciążliwy.
Stargardzianie interweniowali w tej sprawie w urzędzie miejskim we wrześniu i grudniu ubiegłego roku, a także 10 stycznia tego roku.
- Urząd nawet nam na te pisma nie odpowiada, my nie jesteśmy w ogóle informowani o tym, co się tutaj dzieje - żalą się lokatorzy.
Mieszkańcy protestują, a urzędnicy tłumaczą, że w tej sprawie decyzje już zapadły.
- Urząd miejski wydał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla samoobsługowej stacji paliw oraz budynku mieszkalnego pomiędzy ul. I Brygady a ul. Łużycką w sąsiedztwie istniejącej bezobsługowej myjni samochodowej i parkingu hotelu Invit - napisali w odpowiedzi na zapytanie "Głosu" urzędnicy wydziału gospodarki przestrzennej stargardzkiego magistratu. -
Mieszkańcy od decyzji tej złożyli odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczecinie, które uchyliło ich skargę. W tej sytuacji wydana decyzja stała się ostateczna i w 2006 roku weszła w życie.
Jak mówią urzędnicy, inwestor może już wystąpić do stargardzkiego starostwa o wydanie pozwolenia na budowę.
- W pobliżu są cztery stacje paliw, dlaczego urząd miejski pozwala na uruchomienie kolejnej - pytają zdenerwowani mieszkańcy. - Takie stacje powinny powstawać na obrzeżach miast, a nie w środku. Urzędnicy nie liczą się z mieszkańcami. A podobno mieszkańcy z ulicy Jugosłowiańskiej, z którą ta stacja też będzie sąsiadować, nawet nie wiedzą, że pod ich domami coś takiego się wybuduje.
Kolejne anteny
Nasz komentarz
Grzegorz Drążek
- Trudno dziwić się niezadowoleniu stargardzian z ulicy I Brygady. Bo kto by chciał mieszkać przy stacji paliw? W tej sytuacji nie chodzi jednak tylko o tę stację, ale przede wszystkim o to, że mieszkańców nikt nie pytał o zdanie na ten temat.
O tym, że będzie stacja paliw czy że na sąsiednim budynku powstaną kolejne anteny telefonii komórkowej, dowiadywali się jeden od drugiego. I o to mają przede wszystkim pretensje do urzędników. I słusznie.
Stacja paliw to nie jedyny problem, z którym walczą teraz tamtejsi lokatorzy. Na dachu pobliskiego hotelu ma być rozbudowana stacja bazowa Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel.
- I oczywiście nikt nas nie zapytał o zdanie na ten temat - mówią stargardzianie. - Przecież ten istniejący maszt jest ogromny, jak będzie rozbudowany to na pewno będzie miał wpływ na zdrowie okolicznych mieszkańców.
Na dachu budynku hotelu mają się pojawić kolejne cztery anteny.
- Dodatkowe urządzenia elektroniczne zostaną umieszczone w kontenerze technicznym na dachu budynku - informują w odpowiedzi na nasze zapytanie urzędnicy wydziału ochrony środowiska UM w Stargardzie. - Obszar gęstości strumienia energii pola elektromagnetycznego w środowisku pochodzący od całej instalacji nie będzie obejmować żadnych miejsc dostępnych dla ludności i będzie rozpoczynać się na wysokości ponad 2,6 m nad dachem budynku.
Decyzja o ustaleniu lokalizacji tej inwestycji już została wydana. I, jak mówią urzędnicy, jest ostateczna. Mieszkańcy mogą natomiast się jeszcze odwołać od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia, która została wydana 8 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?