Zgoda z dorobkiem 6 punktów plasuje się aktualnie na 10 miejscu w ekstraklasie szczypiornistek. Łącznościowiec zajmuje 11 pozycję ze stratą dwóch "oczek". Gdyby w Szczecinie gospodynie wygrały ze Zgodą, obie ekipy legitymowałyby się identycznym dorobkiem punktowym. Jednak pomimo prowadzenia przez całe spotkanie, zawodniczki z Rudy Śląskiej zdołały wyrównać. Remis 25:25 po ostatniej syrenie przyjęły z radością, szczecinianki - wprost przeciwnie.
W ostatnim meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski najskuteczniejszą szczypiornistką Łącznościowca była Klaudia Sobczyk, która zdobyła 10 bramek. Czy podobną skutecznością wykarze się także w pojedynku ze Zgoda?
- Chciałabym, ale bardziej zależy mi na zwycięstwie całego zespołu. Dwa ostatnie mecze pechowo przegrałyśmy jedną bramką i chciałybyśmy wreszcie zwyciężyć. Mam nadzieję, że po nieudanym meczu w Piotrkowie, jeszcze bardziej się zepniemy i wygramy - zapowiada zawodniczka.
Klaudia upatruje szansy w dobrej końcówce. - Zawsze pod koniec meczu traciłyśmy całą przewagę. W Piotrkowie, choć przegrywałyśmy już różnicą 5 goli, zdołaliśmy dogonić rywalki. Myślę, że to dobry znak na przyszłość - twierdzi Sobczyk.
Do Rudy Śląskiej zespół uda się w najsilniejszym składzie. Wprawdzie Justyna Stankiewicz była lekko przeziębiona, ale na mecz ze Zgodą pojedzie z całym zespołem. Drużyna jest bojowo nastawiona i jak zapowiadają zawodniczki - zgody ze Zgodą nie będzie, a Szczecin musi wreszcie wygrać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?