Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie szkoły na Warszewie? Radni chcą rozliczyć prezydenta

Monika Stefanek
Archiwum/Marcin Bielecki
Złożenie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez prezydenta miasta zapowiadają radni PiS. Oburzenia nie kryją też inne kluby. Wszyscy twierdzą, że o sporze dotyczącym gruntu pod budowę szkoły, dowiedzieli się z mediów.

Przypomnijmy, że o zwrot terenu, na której miała stanąć szkoła, upomnieli się byli właściciele gruntu, wywłaszczeni z niego na początku lat 80-tych. Podstawą ich roszczeń jest ustawa o gospodarce nieruchomościami mówiąca, iż właściciel ma prawo odzyskać grunt, jeśli w ciągu 7 lat od wywłaszczenia nie zostanie na nim zrealizowana inwestycja. Na działce będącej przedmiotem sporu miało stanąć osiedle mieszkaniowe.

Do tej pory zabudowano jednak tylko część gruntu, pozostałą zaś przeznaczono w ubiegłym roku na cele oświatowe. Tymczasem byli właściciele terenu zgłosili się o jego zwrot już w końcu 2006 roku. O roszczeniach Rada Miasta nic nie wiedziała, także wtedy, gdy podejmowała decyzje dotyczące tego gruntu.

- Cała ta sprawa jest skandalem - uważa Maciej Kopeć, radny komisji ds. edukacji i kultury. - Wprowadzono radnych co najmniej kilka razy w błąd, m.in. przy dyskusji nad projektem i głosowaniem nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca. Osobiście uważam, że nas oszukano. Gdy pytaliśmy publicznie o tempo prac nad nową szkołą, zapewniano nas, że wszystko odbywa się tak, jak powinno.

Radni PiS nie wykluczają, że skierują sprawę do prokuratury przeciwko prezydentowi miasta.

- Czekamy na opinię prawników - mówi Tomasz Hinc, radny PiS. - Nie może być tak, że pod projektami uchwał podpisują się prawnicy miasta, a potem okazuje się, że nie są one zgodne z prawem.

Podobnego zdania jest lewica.
- Czuję się oszukany - stwierdza Jędrzej Wijas, radny SLD. - Skoro takie rzeczy się dzieją, to jestem też pełen obaw o wiele innych inwestycji w mieście.
Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta lewica zażąda wyjaśnień od prezydenta.

Radni klubu PO liczą natomiast, że spór z właścicielami uda się szybko załagodzić.
- Mieliśmy spotkanie z prezydentem Krzystkiem i zapowiedział nam, że nie zamierza przedłużać sprawy - poinformowała nas radna Judyta Lemm. - Ta szkoła na Warszewie musi powstać, dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłaby ugoda.

Urząd Miasta póki co nie komentuje sprawy. Na przygotowanie inwestycji wydano do tej pory blisko milion złotych. Budowa szkoły miała zaś kosztować około 50 milionów zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński