Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie animatorów na szczecińskich orlikach? Miasto nie przystąpiło do programu

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Program "Lokalny Animator Sportu" jest współorganizowany przez  Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Program "Lokalny Animator Sportu" jest współorganizowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Andrzej Szkocki
Wygląda na to, że żaden ze szczecińskich orlików w tym roku nie będzie miał zapewnionej opieki animatora. Urząd miasta nie zdecydował się na przystąpienie do programu organizowanego przez ministerstwo sportu, który zapewniał dofinansowanie do ich zatrudnienia.

Program "Lokalny Animator Sportu" jest współorganizowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Zapewnia on dofinansowanie do zatrudnienia animatorów na boiskach typu orlik powstałych w ramach rządowego programu inwestycyjnego „Moje Boisko – Orlik 2012”. Wśród warunków uczestnictwa w programie jest nieodpłatne udostępnianie boisk i zabezpieczenie wkładu własnego. Paradoksalnie właśnie finanse stanęły na drodze do starania się o dodatkowe fundusze.

- Wkład 50% kosztów zatrudnienia animatorów na okres 10 miesięcy w zależności od formy zatrudnienia wyniósłby od 300 do 350 tysięcy złotych - informuje Lidia Rogaś, zastępca prezydenta Szczecina - Ponadto jednostka samorządu terytorialnego jest zobowiązana do zapewnienia dostępności orlików na potrzeby realizacji programu także poza godzinami pracy szkół, co spowoduje powstanie dodatkowych wydatków.

W związku z tym udział w programie "Lokalny Animator Sportu" został wyceniony przez magistrat na ponad 1,2 miliona złotych i te środki nie zostały ujęte w budżecie na 2023 rok. Tym samym Szczecin do programu nie przystąpił.

To błędna decyzja

Sprawą zainteresował się radny Marcin Biskupski, który został zaalarmowany przez lokalne kluby sportowe. Brak animatorów wpłynie na trudności z dostępem do boisk, a także na spadek aktywności fizycznej wśród dzieci.

- Powinniśmy wnioskować o takie środki i od razu planując budżet na kolejny rok zakładać, że poniesiemy dodatkowe wydatki. W ramach tego mamy wszystkie boiska obstawione animatorami i tym samym możemy zapewnić dzieciom również bezpieczeństwo - mówi radny.

Marcin Biskupski jest zdania, że przy odpowiednim planowaniu miasto mogło znaleźć potrzebne fundusze.

- Projekt uchwały, którą prezydent chciał wprowadzić płatność za orliki, miał dać w skali roku około dwóch milionów złotych zysku. Ja uważam, że jeśli jest możliwość wnioskowania o dodatkowe pieniądze, to trzeba to zrobić i ten milion złotych gdzieś wygospodarować. Za chwilę prawdopodobnie prezydent powie, że jest w stanie dołożyć brakujące 20 milionów do SDS-u - argumentuje radny.

Jeśli wrócimy do projektu uchwały, który miał wprowadzić płatność za orliki, to trudno oprzeć się wrażeniu, że własnie on mógł być przyczyną nieprzystąpienia do programu przez Szczecin. Przecież zgłoszenie się po dofinansowanie nakazuje nieodpłatne udostępnianie boisk, co kłóci się z pomysłem Piotra Krzystka. Tak czy inaczej Szczecin z pieniędzy na animatorów zrezygnował.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński