Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie bądź kolejnym pijanym zabójcą!

Maciej Janiak
To efekt brawurowej jazdy pijanego kierowcy. Warto zapamiętać ten widok zanim po wypiciu alkoholu uruchomi się silnik.
To efekt brawurowej jazdy pijanego kierowcy. Warto zapamiętać ten widok zanim po wypiciu alkoholu uruchomi się silnik. Andrzej Szkocki
Ponad 600 osób zabili w ubiegłym roku pijani kierowcy w wypadkach, które spowodowali. Na drogach przybywa też naćpanych za kółkiem.

Liczby przerażają. Mimo tego, że policja dwoi się i troi, każe dmuchać w balonik dziesiątkom tysięcy osób, to nie przemawia to do wyobraźni tych, którzy wsiadają za kółko z alkoholem we krwi.

- Traktuję pijanego kierowcę na poziomie zabójcy - nie szczędzi ostrych słów pod adresem jeżdżących po pijanemu Jacek Pok, szef Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, biegły sądowy, specjalista w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Wypić i wsiąść za kierownicę to typowe przygotowanie do zabójstwa z premedytacją. A zakładanie przez pijanego kierowcę, że do tego nie dojdzie jest karygodnym podejściem.

Po naszych drogach jeżdżą dziesiątki tysięcy zabójców. Tylko od stycznia do sierpnia tego roku policjanci zatrzymali w całym kraju prawie 98 tys. osób kierujących pojazdami w stanie nietrzeźwości. W województwie pomorskim ta liczba sięga ponad 5120 osób, a w województwie zachodniopomorskim ponad 6 tys. osób.

- Tajemnicą, której nigdy nie odkryjemy jest to, ilu kierowcom udało się bezkarnie pojechać po alkoholu - przyznają policjanci.

Wielu kierowców wciąż popełnia fatalny błąd i wsiada do auta będąc po użyciu alkoholu. W tym roku do sierpnia przyłapano na takim wykroczeniu prawie 17 tys. osób w całym kraju i odpowiednio 1177 w Pomorskiem i 1073 w Zachodniopomorskiem.

- Dużo się mówi o pijanych kierowcach, my prowadzimy ciągłe kontrole, ale problem wciąż jest - potwierdza nadkomisarz Grzegorz Sudakow. szef zachodniopomorskiej drogówki. - Potrzebne jest żeby wyrobić u kierowców świadomość nieuchronności kary. Sporą rolę odgrywa też presja otoczenia i środowiska.

Coraz częściej wpadają kierowcy, którzy mają w organizmie narkotyki. Popełniają to samo przestępstwo co pijani. Za jedno i drugie grozi grzywna do 720 tys. złotych, prace społeczne, kara więzienia do 2 lat, podanie wyroku do publicznej wiadomości, oraz zatrzymanie prawa jazdy do 10 lat.

- Są też tacy, co prowadzą mając w sobie i alkohol i narkotyki - alarmują stróże prawa i zachęcają, żeby zgłaszać im wszystkie zachowania na drogach, które nie są zgodne ze zdrowym rozsądkiem i przepisami. Cel jest jeden: wyeliminować z naszych dróg ludzi, którzy nie szanują własnego życia i narażają na śmierć i kalectwo innych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński